*Amerykański prezydent-elekt Barack Obama zamierza nadać wojnie w Afganistanie priorytetowy charakter i wypracować nową, bardziej regionalną strategię, nie wyłączając możliwych rozmów z Iranem - pisze _ Washington Post _, cytując doradców Obamy do spraw bezpieczeństwa. *
Obama chce także realizacji planu rozmieszczenia tysięcy dodatkowych amerykańskich żołnierzy w Afganistanie i ponownego skoncentrowania się na schwytaniu przywódcy Al-Kaidy, Osamy bin Ladena.
_ To jest nasz wróg i to on powinien być naszym głównym celem _ - powiedział o bin Ladenie jeden z doradców Obamy.
Według prezydenta-elekta po latach niepowodzeń George W. Bush zmarginalizował to zadanie, zajmując się Irakiem na niekorzyść Afganistanu - ocenia gazeta.
ZOBACZ TAKŻE:
W tydzień po wyborach zespół Obamy nie sprecyzował jeszcze, w jaki sposób zamierza wysunąć kwestię przywódcy Al-Kaidy na czoło w agendzie Waszyngtonu, zarówno w kwestii retoryki, jak i konkretnych działań - ocenia _ Washington Post _.
Gazeta przypomina, że w zeszłym tygodniu prezydent-elekt otrzymał pierwsze ściśle tajne materiały przygotowane przez administrację Busha.
Materiały studiują teraz doradcy Obamy, którzy muszą ustalić, jakie środki wojskowe i wywiadowcze są dostępne oraz określić sposób współpracy z Pakistanem, gdzie według Waszyngtonu ukrywa się bin Laden.
Jeśli chodzi o graniczący z Afganistanem Iran to _ w przyszłości byłoby pomocne mieć partnera _, z którym można byłoby wypracować wspólne cele - cytuje _ Washington Post _ jednego z wysokich rangą amerykańskich wojskowych. Irańczycy, _ nie mniej niż my nie chcą, by Afganistanem rządzili sunniccy ekstremiści _ - dodało to źródło.
W kampanii wyborczej republikański rywal Obamy, John McCain, zarzucał mu naiwność w związku z sygnalizowanym zamiarem prowadzenia rozmów z Iranem, uznawanym przez Busha za część _ osi zła _, razem z Irakiem i Koreą Północną.
USA i Iran nie utrzymują stosunków dyplomatycznych od 1980 roku.