_ - Od przyszłego roku zaczniemy się wycofywać z Afganistanu - _ powiedział Bronisław Komorowski, który zwołał RBN. Marszałek Sejmu przed posiedzeniem powiedział, że w 2012 r. polscy żołnierze powinni całkowicie wycofać się z tego kraju i zakończyć udział w misji NATO.
Komorowski zapowiedział zwołanie RBN jeszcze przed I turą wyborów prezydenckich. O posiedzenie Rady poświęcone polskiej obecności wojskowej w Afganistanie apelował w ubiegłym tygodniu do Komorowskiego także szef SLDGrzegorz Napieralski.
Marszałek powiedział tuż po zakończeniu posiedzenia, że chodzi o to, by Afgańczycy mocniej zaangażowali się w problemy swojego kraju. Według marszałka, gdyby debata w Lizbonie nie zakończyła się sukcesem, rząd powinien przygotować narodową strategię wyjścia z Afganistanu.
POSŁUCHAJ BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO:
W dzisiejszej naradzie wzięli udział m.in.: premierDonald Tusk, wicepremierWaldemar Pawlak(PSL), szef SLD Grzegorz Napieralski i prezes PiSJarosław Kaczyński.
Członkowie RBN dyskutowali o korekcie polskiej strategii wobec Afganistanu. Propozycje zmian przedstawił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej (który jest też sekretarzem RBN). Według Kozieja na jesiennym szczycie NATO Polska powinna zaproponować zmianę strategii w Afganistanie - izolować go jako źródło zagrożenia terroryzmem, zobowiązać sojuszników do jednakowego zaangażowania, określić strategię wyjścia.
Idziemy w ślady Amerykanów
Lipiec 2011 r. to data, kiedy - jak zapowiedział Obama - siły USA rozpoczną wycofywanie się z Afganistanu.
Komorowski powiedział, że jest przekonany, że Polska powinna być aktywna i nie czekać na to, co inni zadecydują, tylko sama proponować własną strategię misji w Afganistanie. Wyraził także opinię, że w 2011 r. powinno się ograniczyć zaangażowanie polskich żołnierzy w Afganistanie, a w 2012 r. - wycofać ich stamtąd.
W skład RBN, powołanej przez Komorowskiego, wchodzą: marszałek SenatuBogdan Borusewicz, premier, szef PO Donald Tusk, wicepremier, prezes PSL Waldemar Pawlak, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej, minister spraw zagranicznychRadosław Sikorski, szef MONBogdan Klich, szef MSWiA Jerzy Miller, prezes PiS Jarosław Kaczyński, przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił zaś, że ostatnia faza kampanii wyborczej to nie jest dobry moment na rozmowę o polskich wojskach w Afganistanie. Zaznaczył też, że w sprawie Afganistanu nie pojawiło się nic nowego, bo strategię wyjścia z tego kraju sformułował prezydent USA Barack Obama w grudniu 2009 roku. Tuż przed wejściem na posiedzenie RBN Kaczyński dodał w rozmowie z dziennikarzami, że jeśli wygra wybory prezydenckie, to pierwsze zwołane przez niego posiedzenie RBN dotyczyłoby właśnie kwestii Afganistanu.
Lider Sojuszu Grzegorz Napieralski jest przeciwnikiem obecności polskich żołnierzy w Afganistanie. We wtorek zapowiedział, że zamierza złożyć na ręce Komorowskiego dokument dotyczący propozycji SLD w sprawie poprawy warunków bezpieczeństwa polskich żołnierzy w Afganistanie.
Waldemar Pawlak (PSL) ocenił zaś podczas niedawnej debaty prezydenckiej w TVP przed I turą wyborów, że znacznie trudniej jest wycofać wojska niż je wprowadzić. Jego zdaniem, bardzo ważne jest, żeby myśleć nie tylko o obecności militarnej i gospodarczej, ale także o przekazaniu naszych pozytywnych doświadczeń w zakresie m.in. budowy samorządów; po to - jak przekonywał - aby Afgańczycy mogli przejąć odpowiedzialność za swój kraj.
W misji ISAF w Afganistanie uczestniczy ok. 2,6 tys. polskich żołnierzy, kolejnych 400 pozostaje w odwodzie w kraju. W ostatnich dniach w Afganistanie - w wyniku ataku na konwój oraz ostrzału jednej z baz - zginęło dwóch polskich żołnierzy: plut. Miłosz Górka oraz kpr. Grzegorz Bukowski; kilku zostało rannych. Tym samym bilans strat poniesionych podczas tej misji wzrósł do 18 polskich wojskowych.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
*Rząd ma nową strategię dla misji w Afganistanie * W 2013 roku w prowincji Ghazni zostanie tylko nieduży polski kontyngent i grupa cywilów. To założenie strategii opracowywanej wspólnie z dowództwem naszej armii. | |
*Afgańska misja kosztuje miliardy, wyjście nie takie proste * Wydatki na misję w Afganistanie z roku na rok rosną. W 2010 roku będą rekordowe. Polska wyda w sumie blisko dwa miliardy złotych. Liczba żołnierzy, którzy służą w jednostkach Polskiego Kontyngentu Wojskowego systematycznie rośnie. Niestety rośnie też liczba tych, którzy zginęli na służbie. Po śmierci 17. żołnierza - tuż przed wyborami prezydenckimi - marszałek Sejmu mówi o konieczności określenia terminu wycofania naszych wojsk. Komentują to polityczni przeciwnicy. Afganistan stał się ostatnio jednym z najgorętszych tematów kampanii. |