Podczas zwołanej w środę konferencji odniósł się do niej Dariusz Joński, szef SLD w regionie i były kandydat na prezydenta Łodzi. - W latach 2002-2009 Włodzimierz Tomaszewski nadzorował miejskie spółki, także ZWiK, jako wiceprezydent - powiedział Joński. - W sytuacji, w której dawny zarząd tej firmy ma wszczęte dwa postępowania prokuratorskie, m.in. w sprawach płacenia służbową kartą za prywatne zakupy, rozważanie tej kandydatury to skandal. O tym, że prezydent Hanna Zdanowska, którą Tomaszewski poparł w drugiej turze wyborów, rozważa powierzenie mu ZWiK, dowiedział się Dziennik Łódzki nieoficjalnie. Magistrat na razie tego nie potwierdził. Podobnie Tomaszewski. A jak komentuje zarzuty SLD. - Trudno mi komentować wypowiedź osoby, która wypchała ZWiK swoimi partyjnymi aktywistami - odparowuje. - W dodatku nie wiem, dlaczego pan Joński wypowiada się w sprawie, w której wciąż nie ma decyzji. Włodzimierz Tomaszewski zacznie od wodociągów?