Janusz Palikot złożył w Sądzie Okręgowym w Warszawie wniosek o rejestrację partii o nazwie _ Ruch Poparcia _. Zapewnił, że w partii pojawią się dwa, trzy nazwiska znanych polityków. Palikot chciałby, żeby jednym z nich był poseł SLD Ryszard Kalisz.
Janusz Palikot zdecydował się założyć partię właśnie teraz, bo - jak mówi - trudności przy zakładaniu stowarzyszenia _ Ruch Poparcia Janusza Palikota _ przekonały go, że również rejestracja partii może trwać kilka miesięcy.
_ - To mogłoby uniemożliwić jej start w wyborach parlamentarnych, gdyby nagle kalendarz polityczny uległ zmianie i wybory odbyłby się wiosną _ - tłumaczy Palikot. - _ Dmuchając na zimne, wolę ten wniosek złożyć teraz i mieć pewność, że jeśli nie w grudniu, to w styczniu ta partia będzie zarejestrowana, potem zdecydujemy wspólnie ze stowarzyszeniem co dalej z tym robić _ - mówi Palikot.
Poseł chce, by jednocześnie funkcjonowało stowarzyszenie pod nazwą _ Ruch Poparcia Janusza Palikota _ i partia polityczna pod nazwą _ Ruch Poparcia _.
- _ Partia nie może, podobnie jak stowarzyszenie, nazywać się Ruch Poparcia Janusza Palikota, bo po wyborach samorządowych dołączy do niej dwóch, trzech znanych polityków _ - zapewnia Palikot.
Poseł obawia się, że nazwa wyraźnie promująca jedną osobę mogłaby zniechęcić ich do udziału w politycznym projekcie. Palikot chciałby, żeby jednym z polityków, którzy dołączą do partii był poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Ryszard Kalisz.
- _ Ja go cały czas zapraszam, będę bardzo szczęśliwy jeśli się zdecyduje _ - mówi Janusz Palikot. - _ Uważam, że nie dotrwa w SLD do końca tej kadencji parlamentu i pewnie będzie mocno się zastanawiał po odejściu, czy po wyrzuceniu, czy przejść do ruchu, czy gdziekolwiek indziej. Ja go zapraszam do nas _ - mówi poseł.
Nowa partia w zdecydowanej większości ma się jednak opierać na ludziach nie związanych do tej pory z polityką. Janusz Palikot zapewnia, że jej struktury powstaną do końca roku. W półtora miesiąca poseł planuje zorganizować ponad 20 spotkań, w różnych częściach kraju, na których będą zakładane struktury lokalne. Janusz Palikot uważa, że jego partia w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych może liczyć na 10-15 proc. głosów.
Czytaj w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej