*W przyszłym roku ugrupowania polityczne dostaną z budżetu państwa 9 milionów złotych więcej. Decyzję w tej sprawie podjęło ministerstwo finansów, które tłumaczy podwyżkę zapisami w ustawie o partiach politycznych. *
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak podkreśla, że koszty demokracji są znacznie mniejsze niż korzyści, jakie ona daje.
_ - Ustroje totalitarne nie wydają tak wiele na system parlamentarny, co nie znaczy, że ludziom w tych ustrojach żyje się lepiej _ - tłumaczy Pawlak. Szef resortu gospodarki uważa, że publiczne finansowanie partii politycznych zapewnia większą kontrolę nad nimi.
POSŁUCHAJ WALDEMARA PAWLAKA:
Dzięki wzrostowi dotacji Platforma Obywatelska zyska ponad 3 miliony złotych, Prawo i Sprawiedliwość blisko 3 miliony, a Polskie Stronnictwo Ludowe prawie milion 200 tysięcy złotych.
Money.pl sprawdził, ile od 2002 roku kosztowało podatników utrzymywanie partii. Przez te lata uzbierała się kwota 604 mln zł.
źródło: Państwowa Komisja Wyborcza
Obecnie partie mają trzy źródła finansowania - otrzymują dofinansowanie z budżetu państwa, pozyskują składki członkowskie, darowizny, spadki oraz wykorzystują własny majątek.
Partie mogą korzystać z oprocentowania środków zgromadzonych na rachunkach bankowych i lokatach, obracać obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi lub zbywać należący do niej majątek. Zabronione jest natomiast pobieranie jakichkolwiek datków od osób prawnych, a wysokość datków od osób fizycznych jest ograniczona (suma wpłat na Fundusz Wyborczy nie może przekraczać w jednym roku 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę). Partia nie może ponadto przyjmować datków od cudzoziemców oraz firm.