PiS i Ruch Palikota będą tęsknić za Fedak

W opinii szefa Klubu Parlamentarnego PIS, po spodziewanej zmianie na stanowisku ministra pracy, wzrosną wpływy w rządzie ministra Boniego. Mariusz Błaszczak przypomniał, że kierująca dotychczas resortem Jolanta Fedak niejednokrotnie nie zgadzała się z Michałem Bonim i okazywała przy tym siłę charakteru. - _ Wygląda na to, że Ministerstwem Pracy będzie kierował z tylnego siedzenia minister Boni _ - ocenił szef klubu PiS.

(Źródło: IAR)

Nowym kandydatem PSL na ministra pracy jest Władysław Kosiniak-Kamysz, o którym wcześniej mówiło się, że ma objąć resort zdrowia po Ewie Kopacz. Komentując te doniesienia, Mariusz Błaszczak zasugerował, że chodzi o mianowanie na szefa resortu osoby uległej. Zdaniem szefa Klubu Parlamentarnego PiS, premier nie akceptuje wokół siebie silnych osobowości. Tymczasem Jolanta Fedak, jak określił, wyróżniała się na tle, _ słabego rządu _.

Według niego dowodem na takie postępowanie premiera jest również _ załamanie kariery politycznej Grzegorza Schetyny, który ośmielił się mieć inne zdanie, niż Donald Tusk _. - _ To jest również dowód na to, że pozycja PSL w tej koalicji jest bardzo słaba, bo premier Tusk wskazuje premierowi Pawlakowi, kto w rządzie być może, a kto nie _ - ocenił Błaszczak.

(Źródło: IAR)

Mariusz Błaszczak dodał, że Waldemar Pawlak nie tylko jest skazany na kandydatów wskazywanych przez premiera DonaldaTuska, ale obecna sytuacja również pokazuje, że PSL ma _ krótką ławkę _ kandydatów.

Opinii szefa klubu parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka, że premier chce by resortem pracy pokierowała osoba o słabszej osobowości niż Jolanta Fedak, nie podziela Marek Siwiec, eurodeputowany SLD. - _ To takie _ na wszelki wypadek powiem, że mi się nie podoba _ _ - ocenił, zaznaczając, że efekty zmiany na stanowisku ministra dopiero poznamy.

(Źródło: IAR)

W opinii eurodeputowanego, nie ma nic dziwnego w tym, że premier chce zmienić ministra pracy. - _ Każda zmiana, może być tylko zmianą na lepsze i nie widze wielkiego problemu _ - ocenił.

Jak zaznaczył, kandydat na nowego szefa resortu, Władysław Kosiniak-Kamysz, nie jest zupełnie nieznaną postacią, choć _ dopiero zobaczymy, jaka będzie jego polityka i na ile będzie skuteczny _.

(Źródło: IAR)

Tymczasem Ruch Palikota żałuje, że minister Jolanta Fedak utraci resort pracy. Rzecznik klubu Ruchu Andrzej Rozenek wysoko ceni dotychczasową pracę byłej minister. - _ Żałuję, że nie pozostaje na swoim stanowisku ale rozumiem, że takie są uzgodnienia koalicyjne. Trzeba się tylko przyglądać temu, kto w zamian _ - stwierdził.

Nowym ministrem pracy ma zostać Władysław Kosiniak-Kamysz. Andrzej Rozenek zapewnia, że będzie pod bacznym okiem jego partii. - _ Obawiam się, że będzie to jednak osoba trochę mniej doświadczona, ale trzeba dać młodemu człowiekowi szansę _ - podsumował.