Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Platforma leci na łeb. Eksperci tłumaczą dlaczego

0
Podziel się:

W najnowszym sondażu poparcie dla niej spadło do najniższego poziomu od 2007 roku.

Platforma leci na łeb. Eksperci tłumaczą dlaczego
(Bartosz KRUPA/East News)

aktualizacja: 12:30

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lutego, PO uzyskałaby 28 proc. głosów, a PiS - 26 proc. - wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP. Na Ruch Palikota chciało głosować 10 proc. badanych, na SLD - 9 proc., a na PSL - 5 proc.

Poniżej progu wyborczego znalazły się: Solidarna Polska (2 proc.), Polska Jest Najważniejsza (1 proc.), Nowa Prawica (1 proc.). Niemal co piąta osoba (18 proc.) gotowa wziąć udział w wyborach nie wie, jakie ugrupowanie by poparła.

TNS OBOP podaje, że w porównaniu ze styczniem znacząco zmniejszyło się poparcie dla Platformy Obywatelskiej (o 9 punktów procentowych), a jednocześnie wzrósł odsetek osób gotowych oddać głos na Prawo i Sprawiedliwość (o 4 punkty procentowe).

Na Ruch Palikota zagłosowałoby w lutym o 2 punkty procentowe badanych więcej niż w styczniu, a na SLD - o 3 punkty procentowe więcej. O 1 punkt procentowy wzrosło poparcie dla PSL, które w styczniowym sondażu nie przekroczyło progu wyborczego.

Są to wyniki wśród ogółu osób, które deklarowały _ zdecydowanie _ lub _ raczej _ gotowość wzięcia udziału w wyborach.

W lutym zdecydowaną gotowość do wzięcia udziału w wyborach do Sejmu zgłosiło 33 proc. ankietowanych; 31 proc. zadeklarowało, że _ raczej głosowałoby _. 20 proc. badanych oświadczyło, że na pewno nie poszłoby na wybory; 12 proc. odpowiedziało zaś, że _ raczej nie _. 4 proc. badanych nie wie, czy wzięłoby udział w wyborach.

Jak poinformował TNS OBOP, jeśli uwzględni się tylko wyborców, którzy wiedzą, na jaką partię by zagłosowali, PO uzyskałaby 34 proc. głosów, PiS - 32 proc., Ruch Palikota - 12 proc., SLD - 11 proc., a PSL - 6 proc.

Sondaż TNS OBOP został zrealizowany w dniach 2-6 lutego na reprezentatywnej, losowej 975-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od 18. roku życia za pośrednictwem bezpośrednich wywiadów kwestionariuszowych.

Prezentowane wyniki poparcia dla partii dotyczą 622 osób deklarujących _ zdecydowanie _ lub _ raczej _ zamiar uczestniczenia w wyborach. Ponadto w raporcie dodatkowo przedstawione zostały wyniki z wyłączeniem z podstawy procentowania osób niezdecydowanych, jak głosować - 508 osób.

Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego dr Rafał Chwedoruk twierdzi, że spadek notowań Platformy może się utrzymać, a PiS będzie stopniowo zyskiwało poparcie.

- _ Jest to bardzo realne. Dalszy spadek notowań Platformy jest niemal nieuchronny. Realne poparcie dla PO jest trochę sztuczne. Mniejszy procent Polaków ma poglądy takie jak PO, niż na nią głosuje _ - ocenił politolog.

Zdaniem Chwedoruka główne źródła niepowodzeń PO w sondażach są dwa: Platforma - jak ocenia - zaczęła działać wbrew poglądom wielu Polaków oraz doprowadziła w wielu dziedzinach do chaosu.

- _ Poglądy PO na bardzo wiele aspektów życia społecznego idą wbrew poglądom większości Polaków. Widać to na przykładzie reformy emerytalnej i sprawy ACTA. Drugim powodem jest chaos, a przecież Platforma przedstawiała się jako pragmatyczna, partia władzy _ - podkreślił.

Również prezes Fundacji Batorego, politolog prof. Aleksander Smolar tłumaczy spadek notowań PO zapowiedziami niepopularnych reform, które - jego zdaniem - _ tworzą atmosferę lęku _ oraz błędami popełnionymi w ostatnim czasie: podpisaniem przez rząd ACTA i zamieszaniem związanym z listą leków refundowanych.

_ - Głównymi powodami spadku poparcia są istotne wpadki rządu: sprawa refundacji leków, problem z lekarzami oraz sprawa ACTA dotycząca młodzieży. Te dwa czynniki miały poważny wpływ na opinię publiczną. Jest też poczucie zagrożenia co do dalszych perspektyw wzmacniane przez rząd, który do wyborów hołdował propagandzie +zielonej wyspy+, a po wyborach nasiliły się przekazy dramatyzujące sytuację _ - powiedział Smolar.

Smolar przytoczył w tym kontekście m.in. zapowiedź reformy emerytalnej. _ - Spadek notowań (Platformy) i tak musiałby nastąpić, ponieważ niepopularne, a konieczne posunięcia, żeby naprawiać finanse publiczne musiały mieć negatywny wpływ _ - ocenił.

Profesor zaznaczył, że raczej nie jest możliwe, by PiS wyprzedził PO w sondażach. _ - To jest mało prawdopodobne, choć nie można tego wykluczyć. Spadek notowań PO wzmacnia inne ugrupowania przede wszystkim Ruch Palikota i częściowo SLD. Nie można wykluczyć oczywiście dalszego spadku notowań Platformy _ - podkreślił.

Socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego dr Jarosław Flis uważa natomiast, że spadek notowań Platformy spowodowany jest wieloma wpadkami rządu m.in. sprawą leków refundowanych (słaba sprawność administracyjna), kwestią ACTA i sporem z internautami (problem z komunikacją społeczną). Jego zdaniem spadek popularności PO może być też pokłosiem rządowych planów podwyższenia wieku emerytalnego.

_ - Rząd w ostatnim czasie miał wiele wpadek, trudno wymienić jakiś poważny medialny sukces rządu; ciężko, żeby w takiej sytuacji rosły notowania partii rządzącej. Jeśli media opisują błędy, kontrowersje, konflikty, to notowania partii rządzących spadają _ - powiedział Flis.

Flis podkreślił też, że PO ciągle jeszcze zachowuje pozycję lidera, _ obrotowego _ w ewentualnych układach koalicyjnych, bo - jak zauważył - prawdopodobieństwo powstania rządu bez PO jest bardzo małe.

_ - Sondaże pokazują, że przekonanie Platformy, iż nie ma z kim przegrać i cała scena polityczna jest zabetonowana jest nieprawdziwe. Polacy przyglądają się uważnie sytuacji na scenie politycznej, a za błędy się płaci _ - zaznaczył.

Czytaj więcej o sondażach przedwyborczych
Najnowszy sondaż. Zaskakujący wynik PO Zamieszanie związane z wprowadzeniem w życie ustawy refundacyjnej, nowe fakty w sprawie katastrofy Smoleńskiej oraz spór o ACTA. Zobacz jak wpłynęły na poparcie dla partii.
Notowania rządu i Tuska maleją. Zobacz, o ile CBOS w opracowaniu do badania ocenia, że niekorzystny odbiór ekipy rządzącej jest związany z komplikacjami we wdrażaniu ustawy refundacyjnej.
wybory
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)