aktualizacja 10.07
Platforma Obywatelska porozumiała się z SLD w sprawie nowelizacji ustawy medialnej. Dziś w Sejmie udało się przegłosować nowe prawo. Przeciwko projektowi na pewno zagłosowało Prawo i Sprawiedliwość, za PO i koalicyjne PSL oraz Lewica.
Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz potwierdził,że zgodnie z porozumieniem z Lewicą,swego przedstawiciela w radach nadzorczych mediów publicznych nie będzie miał minister finansów. A tego chciała do tej pory Platforma Obywatelska.
Według ustaleń, w Radach Nadzorczych Polskiego Radia i Telewizji swoich przedstawicieli będą mogliby wskazywać tylko dwaj ministrowie - kultury i skarbu, a rozgłośniach regionalnych tylko minister skarbu.
POSŁUCHAJ TOMASZA TOMCZYKIEWICZA:
Wcześniej wicemarszałek Jerzy Wenderlich z SLD zapowiadał, że Lewica uzależnia swoje poparcie dla projektu PO także od przegłosowania drugiej ich poprawki negatywnie zaopiniowanej przez sejmową komisję kultury i środków przekazu.
To postulat, by zarządy TVP i Polskiego Radia mogły być odwoływane przez KRRiT tylko na wniosek ich rad nadzorczych. Według projektu PO - także na wniosek walnego zgromadzenia, czyli ministra skarbu. Dziś Jerzy Wenderlich nie widzi już w tym punkcie większych problemów.
Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało przeciwko noweli. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zarzuca projektowi dalsze upolitycznienie mediów publicznych. Według niego, pod rządami PO media te czeka prywatyzacja.
POSŁUCHAJ MARIUSZA BŁASZCZAKA:
Projekt nowelizacji ustawy medialnej przewiduje zmniejszenie liczby członków zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych, a także zakończenie kadencji władz Polskiego Radia i Telewizji w momencie wejścia ustawy w życie.
Przed głosowaniem w sprawie nowelizacji ustawy medialnej posłowie wybrali swoich kandydatów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przegłosowani zostali dwaj kandydaci Lewicy - Witold Graboś i Sławomir Rogowski.