Na szczęście żaden z nich nie trafił we mnie - mówił dziś Palikot na konferencji prasowej. Polityk złoży do Prokuratury Okręgowej w Lublinie zawiadomienie i podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Zachowania napastników naraziły posła Palikota i inne osoby, które się tam znalazły, na ciężkie uszkodzenie ciała - tłumaczył Krzysztof Kamiński, mecenas Palikota. Janusz Palikot mówił na konferencji, że on i pozostali członkowie PO zachowywali się przyjaźnie. - Nie można tego jednak powiedzieć o zwolennikach Jarosława Kaczyńskiego. Poziom obelg i wyzwisk był niewyobrażalny. Kaczyński powinien przeprosić za zachowanie tych ludzi - zaznaczył. - Całą tą sytuacją jestem poważnie zaniepokojony. Wynająłem ochroniarzy, którzy od środy pilnują mojego domu. Dziś zabieram rodzinę z Lublina - dodał. Poseł tłumaczył, że w tym celu przyjechał dziś do miasta - dlatego nie mógł uczestniczyć w trwającym posiedzeniu sejmu.