Akcja ratownicza w masywie Gerlacha trwała aż 17 godzin. Do wypadku doszło podczas opuszczania się na linie jednej z uczestniczek polskiej wyprawy.
[na zdjęciu helikopter polskiego ratownictwa górskiego]
Pękło zabezpieczenie liny. Taterniczka pociągnęła za sobą w 30-metrową przepaść kolegę, który ją asekurował. Oboje zostali poważnie ranni. Ich życie nie jest zagrożone.
Operacja ratownicza była bardzo skomplikowana. Odbywała się na wysokości 2485 metrów. Trwała od 20-ej do dzisiejszego przedpołudnia. Zaangażowane były trzy dziesięcioosobowe zespoły słowackich ratowników oraz helikopter Horskiej Slużby.
Z dużymi problemami udało im się jednak wynieść rannych z wąskiego wąwozu i przetransportować do szpitala w Popradzie. Podczas ratowania Polaków Słowacy uratowali także przypadkowo życie dwójce angielskich turystów, którzy zabłądzili w Wysokich Tatrach.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wielkie sprzątanie Tatr. Zebrali 1,5 tony śmieci - _ Jesteśmy u progu sezonu letniego. Dajemy od dzisiaj turystom czyste Tatry i chcielibyśmy, żeby te góry w takim stanie zostały _ - mówią organizatorzy. | |
Koszmar w Tatrach. Ratownicy biją na alarm Mieszkańcom wiosek przy granicy z Polską grozi powódź. | |
Turyści utknęli w górach. GOPR w akcji W zaspach na Babiej Górze utknęło ponad 20 osób. |