*_ - Jednym z kluczowych zadań rządu podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej będzie zademonstrowanie sprawności w prowadzeniu polityki wewnętrznej _- zapowiada Michał Boni. *
Minister w Kancelarii Premiera przypomniał, że przewodnicząc pracom Unii przeprowadzimy w kraju wybory parlamentarne. Zmierzymy się też, jak i cały kontynent, z problemami wynikającymi ze światowego kryzysu gospodarczego i finansowego.
Michał Boni na spotkaniu z organizacjami pozarządowymi z całej Polski podkreślał znaczenie zaangażowania się całego społeczeństwa w debatę o kierunkach rozwoju kraju.
POSŁUCHAJ MICHAŁA BONIEGO:
Zaznaczył, że debata musi być w pełni demokratyczna i odbywać się na wysokim, merytorycznym poziomie. Zwróci to uwagę Unii Europejskiej na sprawność państwa i konsolidację społeczeństwa wokół przyjętych celów, a tym samym wzmocni pozycję Polski:
_ - Od tego, jak Polsce uda się przeprowadzić prezydencję w UE, która przypada na drugą połowę 2011 roku, będzie zależał wizerunek i pozycja naszego kraju _ - uważa szef kancelarii premiera Tomasz Arabski.
_ - Przygotowujemy się intensywnie, mając świadomość, że przewodnictwo w UE będzie miało znaczenie dla wizerunku Polski i naszej pozycji w Europie _ - powiedział Arabski na początku konferencji otwartej dla mediów. Zwrócił uwagę, że do lipca 2011 roku pozostało jeszcze dziewięć miesięcy.
Podkreślił, że Polska przygotowując się do swojego przewodnictwa w UE korzysta także z doświadczeń innych krajów, które prezydencję mają już za sobą.
Minister przypomniał, że w lipcu rząd przyjął dokument określający listę priorytetów polskiego przewodnictwa w Radzie UE; wśród nich znalazły się m.in. negocjacje budżetu Unii na lata 2014-2020, polityka wschodnia, wzmocnienie rynku wewnętrznego UE i jej zewnętrznej polityki energetycznej.
Polska przejmie obowiązki przewodniczenia pracom Unii Europejskiej w lipcu przyszłego roku.