Jak donosi PAP, spotkali się z 18 swoimi odpowiednikami z innych krajów Unii, by promować wrocławską kandydaturę na EIT.
O lokalizację Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii (EIT), Wrocław rywalizuje z kilkom innymi miastami europejskimi, m.in. z Budapesztem.
Dyskusja, oprócz EIT, ma być poświęcona "wdrażaniu Traktatu z Lizbony", za czym kryje się m.in. wybór osób, które obejmą przewidziane w traktacie najważniejsze stanowiska w UE.
Prawdopodobnie najpoważniejszym rywalem Wrocławia jest Budapeszt. Węgry nie mają jeszcze u siebie żadnej, unijnej instytucji, w Polsce mieści się natomiast już europejska agencja do spraw granic.
Walka o siedzibę Instytutu to walka nie tylko o prestiż, ale też o bardzo duże pieniądze. Rywalizacja między miastami staje się więc coraz bardziej zacięta i coraz częściej mówi się o tym, że jeśli pod koniec maja nie będzie porozumienia, wtedy w Bruskeli powstanie tymczasowa siedziba.