Ponad 60 górników zginęło w tym tygodniu w sudańskim Darfurze, gdzie doszło do zawalenia się kopalni złota - poinformowała dziś policja. Według lokalnych źródeł do katastrofy, o której poinformowano dziś, doszło już w poniedziałek.
Lokalne źródła, na które powołuje się Reuters, twierdzą, że akcja ratunkowa nie powiodła się.
Agencja przypomina, że o dostęp do tej kopalni, znajdującej się w rejonie Dżebel Amir w prowincji Darfur Północny, wybuchły w styczniu walki między dwoma plemionami, i że w starciach zginęło kilkadziesiąt osób.
Na większości terenów Darfuru nie ma spokoju i porządku - pisze Reuters, przypominając o konflikcie, który wybuchł w roku 2003, gdy czarnoskórzy rebelianci wystąpili przeciwko zdominowanym przez Arabów władzom w Chartumie oraz arabskim milicjom dżandżawidów, dokonującym czystek etnicznych na terenach zamieszkanych przez czarnych Afrykanów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Strajkują! Państwo straciło dzisiaj 35 mln Strajk ostrzegawczy górników sparaliżował dzisiaj w Chile wydobycie rud miedzi w tym kraju. Związki zawodowe oceniają, że pracę porzuciło tego dnia około 45 tys. osób. | |
Szukają zasypanych górników w kopalni złota Do tej pory odnaleziono 11 ciał. 72 osoby wciąż uznaje się ze zaginione. | |
Zasypani górnicy prawdopodobnie nie żyją Poszukiwania jednak trwają. W akcji uczestniczy ponad tysiąc ludzi, w tym policjanci i strażacy. Na miejscu jest 15 psów tropiących. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: