Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poszukiwania górnika po tąpnięciu w Rydułtowach

0
Podziel się:

W wypadku zostało rannych kilku pracowników kopalni. Jednego zasypało w korytarzu.

Poszukiwania górnika po tąpnięciu w Rydułtowach
(PAP/Andrzej Grygiel)

Po porannym tąpnięciu w kopalni Rydułtowy-Anna ratownicy poszukują 40-letniego górnika-elektryka, zasypanego w zawalonym chodniku. Kilku innych górników doznało niegroźnych dla życia obrażeń, wszyscy oni o własnych siłach opuścili zagrożony rejon.

Według rzeczniczki Wyższego Urzędu Górniczego Jolanty Talarczyk wstrząs o sile odpowiadającej niecałym 3 stopniom w skali Richtera nastąpił o godz. 7.42 na poziomie 1000 metrów. Wstrząsowi towarzyszył zawał skał w chodniku przyścianowym na długości ok. 35 metrów.

Jak podaje Talarczyk, w zagrożonym obszarze znajdowało się siedmiu górników. Sześciu wycofało się o własnych siłach - z obrażeniami niezagrażającymi życiu zostali przewiezieni na dokładne badania do miejscowych szpitali. W okolicy było jeszcze kilkunastu innych górników, im nic się nie stało.

fot: PAP/Andrzej Grygiel _ _fot: PAP/Andrzej Grygiel _ _[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/wstrzas;w;kopalni;rydultowy-anna,galeria,3504,0.html)Rzecznik Kompanii Węglowej, do której należy kopalnia, Zbigniew Madej przekazał, że do poszukiwań zasypanego górnika zaangażowano ogółem siedem zastępów ratowników, którzy drążą tzw. chodniki ratunkowe z obu stron zawału. W zasypanym chodniku zaobserwowano przepływ powietrza. Nie wiadomo, jak długo może potrwać akcja.

Po wstrząsie jako pierwsze z pomocą ruszyły kopalniane zastępy ratowników. Ze wsparciem przyjechało też 10 zawodowych ratowników z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Wodzisławiu, a także 10 kolejnych z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu - ci ostatni ze specjalistycznym sprzętem zawałowym, m.in. urządzeniami do lokalizacji ludzi w zawałach.

Do kopalni pojechali też specjaliści z Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku oraz przedstawiciele Kompanii Węglowej. Rejon wstrząsu został zamknięty. Wiadomo, że niedawno wokół nowej - uznawanej za bardzo perspektywiczną - ściany, przy której nastąpił zawał, prowadzono prace przygotowawcze, m.in. tzw. strzelania.

Wstrząs, do którego doszło w kopalni, zaliczony został do kategorii wysokoenergetycznych. Najczęstszą ich przyczyną jest następujące wskutek eksploatacji węgla odprężenie górotworu, co skutkuje uwolnieniem się skumulowanej w nim energii. Według ekspertów, trudno je przewidzieć, mimo iż w kopalniach działają stacje sejsmologiczne.

Rydułtowy-Anna uważana jest za jedną z kopalń najbardziej narażonych na silne wstrząsy i inne naturalne zagrożenia górnicze. Powodami są m.in. struktura geologiczna (liczne tzw. uskoki tektoniczne) i zaszłości eksploatacyjne w tym starym zakładzie górniczym - z ponaddwustuletnimi tradycjami. Kopalnia przynosi ogromne straty, w ub. roku ponad 200 mln zł.

W 2006 i 2008 r., po silnych wstrząsach, nadzór górniczy decydował o czasowym zamknięciu części tamtejszych ścian wydobywczych. Na początku 2007 r. powołana przez Wyższy Urząd Górniczy komisja ds. tąpań rozważała m.in. zamknięcie kopalni ze względu na warunki eksploatacji - zezwoliła na dalszą jej pracę po spełnieniu zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)