Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powodzie w Wielkiej Brytanii. Premier odpowiada na zarzuty

0
Podziel się:

Wraz z wysoką falą pojawiły się informacje, że odpowiedzialna za zabezpieczenia przeciwpowodziowe agencja do spraw środowiska zamierza dla oszczędności zwolnić 1,5 tysiąca pracowników.

Powodzie w Wielkiej Brytanii. Premier odpowiada na zarzuty
(Tatters:)/CC/Flickr)

W Wielkiej Brytanii utrzymano kilkadziesiąt alarmów przeciwpowodziowych, choć teraz zagrożenie raczej przeniosło się znad morza w głąb lądu. Podczas weekendu jedna osoba zginęła, druga jest poszukiwana już od trzech dni.
Ofiara śmiertelna to starszy mężczyzna, który wpadł do wezbranej rzeki na wózku elektryczny. Zaginiony to 18-latek, który wybrał się z aparatem fotograficznym polować na wysokie fale. Pogotowie utrzymuje się nadal w Belfaście, gdzie rozdano mieszkańcom tysiące worków z piaskiem.

Morze zalało też nisko położone tereny hrabstwa Town w Północnej Irlandii i Sasex na południu Anglii. Na większości zagrożonych terenów zabezpieczenia wytrzymały jednak próbę.

Wraz z wysoką falą pojawiły się informacje, że odpowiedzialna za zabezpieczenia przeciwpowodziowe agencja do spraw środowiska zamierza dla oszczędności zwolnić 1,5 tysiąca pracowników.

Premier David Cameron zapewniał, że rząd nie żałuje pieniędzy na walkę z żywiołem. - _ Wydajemy w tym czteroleciu 2,3 miliarda funtów na obronę przeciwpowodziową. To więcej niż w ciągu poprzednich 4 lat _ - mówił.

Agencja do spraw środowiska przyznaje jednak, że ramach nowej strategii planuje oddać morzu pewne trudne do obrony tereny.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)