Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań - Zwolniona z pracy sprzedawczyni pozwała Tesco do sądu

0
Podziel się:

Zwolniona z Tesco w Poznaniu Magdalena Jurkiewicz, jak i wielkopolska Solidarność, stoją na stanowisku, że kobieta straciła pracę, bo powiedziała głośno o tym, o czym w Tesco mówić nie wolno. Teraz walczy w sądzie o przywrócenie do pracy.

Poznań - Zwolniona z pracy sprzedawczyni pozwała Tesco do sądu

Magdalena Jurkiewicz pracowała jako sprzedawca w salonie optycznym w Tesco Extra przy ulicy Serbskiej przez ok. osiem miesięcy. W tym czasie wstąpiła do NSZZ Solidarność i zaczęła zabierać głos w sprawach pracowników. Kiedy przebywała na urlopie, wybrano ją szefową komisji oddziałowej Solidarności (pełniła obowiązki już przed wyborami). Jednak mimo tego, że jako działaczka związkowa była objęta szczególną ochroną, a związek nie wyraził zgody na zwolnienie, Magdalena Jurkiewicz w listopadzie - po urlopie - straciła pracę. Czytaj także: Konflikt Englert - Szapołowska po poznańsku. Dyrektor Michał Znaniecki zwolnił z pracy Iwonę Hossę - Zarzucono mi ciężkie naruszenie obowiązku przestrzegania czasu pracy - mówi była pracownica. - Wyliczono kilka dni, w których kamery zarejestrowały, że wchodzę i wychodzę z budynku o innych godzinach niż zapisano w grafiku. Chodziło zarówno o wcześniejsze, jak i późniejsze przyjścia i wyjścia. Szkoda tylko, że np. jednego dnia odnotowano moje, uzgodnione z kierowniczką, wyjście
w czasie pracy, ale pominięto, że wróciłam i pracowałam do końca dnia. Kierownik działu personalnego Tesco przy ul. Serbskiej nie chciał rozmawiać z "Głosem Wielkopolskim" i odesłał nas do Michała Sikory, rzecznika Tesco z Krakowa. Ten z kolei w odpowiedzi na e-mail ze szczegółowymi pytaniami, odpisał: "Wychodzimy z założenia, że dla dobra samego byłego pracownika, upublicznianie informacji na temat powodów wypowiedzenia umowy nie jest najlepszym rozwiązaniem. Dodatkowo, skoro sprawa trafiła do sądu, powstrzymamy się od komentowania jej aż do czasu wyroku". Krytyczną opinię o sytuacji w Tesco ma wielkopolska Solidarność. Po zwolnieniu z pracy Magdaleny Jurkiewicz, szef regionu w oficjalnym piśmie do dyrektora personalnego Tesco napisał m.in., że w ostatnim czasie związek obserwuje "nasilenie procedur szykanowania działaczy związkowych". Bo wielkopolska "S" murem stanęła za zwolnioną pracownicą z Poznania, twierdząc że była ona dobrym pracownikiem i dbającym o załogę związkowcem. Zarówno Magdalena Jurkiewicz,
jak i wielkopolska Solidarność, stoją na stanowisku, że kobieta została zwolniona, bo powiedziała głośno o tym, o czym w Tesco mówić nie wolno. Teraz walczy w sądzie o przywrócenie do pracy. Więcej przeczytasz na stronie "Głosu Wielkopolskiego"

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)