Nikt nie powinien być pozbawiony możliwości dochodzenia swoich praw przed sądem. Aby pomóc tym, których nie stać na wynajęcie adwokata przygotowano projekt ustawy o dostępie do pomocy prawnej.
W swojej pierwotnej wersji projekt ustawy budził liczne kontrowersje. Zakładał bowiem budowę bardzo kosztownych struktur państwowych, zajmujących się udzielaniem pomocy prawnej najuboższym, silnie zbiurokratyzowanych procedur dostępu do bezpłatnych porad prawnych. Poza tym zawierał liczne ograniczenia określające, w jakich przypadkach pomoc można uzyskać.
Dlatego też, po konsultacjach ze środowiskiem prawniczym,organizacjami pozarządowymi oraz Rzecznikiem Praw Obywatelskich rząd zadecydował o odroczeniu prac nad projektem, do czasu wypracowania rozwiązań korzystniejszych zarówno dla budżetu państwa jak i dla ubiegających się o darmową pomoc obywateli.
Przedstawiona przez Ministerstwo Sprawiedliwości autopoprawka do projektu sprzed półtora roku proponuje przede wszystkim system znacznie tańszy i bardziej elastyczny. Zamiast przewidywanych w poprzednim projekcie od 50 do 90 milionów złotych porównywalne efekty rząd zamierza uzyskać za niecałe 20 mln.