Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier o katastrofie: Służby sprawdziły się

0
Podziel się:

Premier wyraził przekonanie, że służby działające po katastrofie w Smoleńsku, sprawdziły się.

Premier o katastrofie: Służby sprawdziły się
(PAP/Radek Pietruszka)

Premier Donald Tusk wyraził przekonanie, że służby działające po katastrofie w Smoleńsku, sprawdziły się. Szef rządu przedstawia w Sejmie informację o działaniach podjętych po tej tragedii. Opozycja domaga się więcej szczegółów.

aktualizacja 12.03

Szef rządu powiedział, że duży wpływ na to miała atmosfera jaka wytworzyła się w Polsce po katastrofie.

Powiedział, że największym problemem po katastrofie było znalezienie podstawy prawnej, na podstawie której można by prowadzić postępowanie. Jak podkreślił, przepisy są różne w Polsce i Rosji. Dlatego przyjęto międzynarodową konwencję jako podstawę prowadzenia śledztwa.

Szef rządu powiedział, że przed państwem stały trzy zadania po katastrofie - utrzymanie stabilności, zapewnienie opieki rodzinom zmarłych oraz natychmiastowe zabezpieczenie postępowania na miejscu katastrofy.

Donald Tusk mówił, że kolejnym zadaniem jest ustalenie zakresu odpowiedzialności za tragedię.

Jerzy Miller na czele komisji badającej przyczyny wypadków lotniczych

Wczoraj premier o śledztwie ws. katastrofy mówił na specjalnej konferencji prasowej zwołanej m.in. w odpowiedzi na zarzuty o niejasności wokół śledztwa.

Tusk powiedział wczoraj m.in., że lotnisko w Smoleńsku nie było _ w optymalnym stanie _, jednak - jak dodał - za jego stan odpowiada strona rosyjska. Jednak w Smoleńsku przez wiele lat lądowały oficjalne delegacje. - _ W tym sensie odpowiedzialność za lotnisko biorą gospodarze, a odpowiedzialność za decyzje, że korzystamy z tego lotniska bierze załoga i szefostwo załogi _ – mówił premier.

Tusk zapewnił, że Rosjanie umożliwiają dostęp do wszystkich działań i materiałów Edmundowi Klichowi. Zaznaczył, że wszyscy niecierpliwie czekają na wyniki śledztwa po stronie polskiej i rosyjskiej, jak i wyniki badań, które prowadzą komisje polska i rosyjska.

POSŁUCHAJ DONALDA TUSKA:

(Dźwięk: Money.pl)

Szef rządu poinformował też, że z dużą dozą prawdopodobieństwa można dziś stwierdzić, iż przyczyną katastrofy prezydenckiego samolotu nie była awaria maszyny lub eksplozja na jej pokładzie.

Minister spraw wewnętrznych i administracji *Jerzy Miller *od środy stoi na czele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Premier przyjął rezygnację dotychczasowego szefa tej komisji Edmunda Klicha.
Na dzisiejsze wystąpienie w Sejmie czeka m.in. opozycja, niezadowolona z dotychczasowej informacji.

- _ Konferencja nie oddaje wszystkiego. Zdaję sobie sprawę, że na konkretne ustalenia trzeba jeszcze poczekać, ale my nie czekamy na jakieś sensacyjne doniesienia. Pytania stawiają zwykli Polacy _ - mówiła na antenie TVN 24 posłanka PiSBeata Kempa.

Jak dodała sama też ma wiele pytań. - _ Dotyczą kwestii proceduralnych: np. czy dobrze, że oddano śledztwo w ręce Rosjan, czy komisja nie powinna być międzynarodowa _- powiedziała posłanka PiS. - _ Proszę, by nas zrozumiano. Czekamy na wyniki śledztwa spokojnie, ale w tej sytuacji chodzi o rzetelną informacje dla Polaków. Prosili o to m.in. w tych kolejkach przed Pałacem Prezydenckim _- dodała.

Przebiegu śledztwa i sposobu informowania o nim broniłaJulia Piteraz PO. - _ Premier powiedział wszystko, co mógł _- odpowiadała Pitera. - _ Mamy rozdzielność prokuratury od ministra sprawiedliwości i ta sytuacja to jest wymierny sprawdzian, że to oddzielenia było słuszne. W innej sytuacji zarzuty do rządu byłyby głębsze _- podkreśliła.

Posłanki były natomiast zgodne co do oceny postulatuLudwika Dorna, który domaga się dymisji ministra obronyBogdana Klicha. - _ Ja osobiście bym nie podjęła takiej decyzji. Za wcześnie na tak duże wnioski _ - stwierdziła Kempa. - _ Zgadzam się z tym. Wyjaśnienie wszelkich aspektów wymaga czasu _ - dodała Pitera.

Sam Klich, w programie _ Kropka nad i _ na pytanie, czy zamierza podać się do dymisji, odparł: - _ Proszę o to pytać premiera. _- _ Na konferencji prasowej zapewnił, że ma do mnie zaufanie, za co jestem mu wdzięczny _. – dodał szef MON.

Tusk zapowiedział, że ewentualne decyzje polityczne dotyczące odpowiedzialności w związku z katastrofą zapadną dopiero po wyborach prezydenckich i będą konsultowane z nowym prezydentem. Pytany, czy ma zamiar odwołać Klicha powiedział, że zarzuty formułowane pod jego adresem są przedwczesne.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)