Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: Platforma nie poprze Karnowskiego

0
Podziel się:

Jacek Karnowski ubiega się o fotel prezydenta Sopotu. Prokuratura stawia mu zarzuty.

Premier: Platforma nie poprze Karnowskiego
(kprm.gov.pl)

Donald Tusk zapewnił, że nie Jacek Karnowski nie dostanie wsparcia Platformy w ubieganiu się o fotel prezydenta Sopotu. -_ Ktoś, kto ma postawione zarzuty nie powinien aspirować do funkcji publicznych _ - powiedział premier.

Wcześniej PO deklarowała, że Karnowski otrzyma jej wsparcie. Premier Tusk postawił jednak sprawę jasno: - _ Nikt, kto jest pod zarzutami, nie uzyska mojej zgody na wykorzystywanie szyldu PO w kampanii. Dotyczy to także Jacka Karnowskiego - _zapewnił.

Wśród zarzutów postawionych Karnowskiemu przez Prokuraturę Apelacyjną znalazło się m.in. żądanie w marcu 2008 r. łapówki w postaci dwóch mieszkań od Sławomira Julke. Zdaniem biznesmena, który planował przebudować strych kamienicy w Sopocie, prezydent chciał dostać lokale jako zapłatę za pomoc w uzyskaniu od swoich urzędników koniecznych pozwoleń na przebudowę.

Przedsiębiorca nagrał rozmowę z prezydentem Sopotu i dostarczył śledczym kopię nagrania. Jak zeznał Julke, dyktafon, na którym znajdował się oryginał, został zniszczony.

Prokuratura oskarżyła też Karnowskiego o przyjęcie przez niego korzyści majątkowych w wysokości ok. 60 tys. zł od miejscowego dealera samochodowego Włodzimierza G. Miał on m.in. sprzedać prezydentowi Sopotu trzy auta po zaniżonej cenie i za darmo je serwisować.

Ostatni zarzut korupcyjny dotyczył relacji Karnowskiego z miejscowym przedsiębiorcą Marianem D. Według prokuratury, prezydent przyjął od niego korzyść majątkową w postaci wykonanych bezpłatnie na swojej posesji usług budowlanych o wartości 2 tys. zł.

Śledczy zarzucili też Karnowskiemu, że w 2007 roku - przed przetargiem na samochody dla magistratu - złożył fałszywe oświadczenie, w którym stwierdził, że z firmą prowadzoną przez Włodzimierza G. nie łączą go stosunki, które mogą budzić wątpliwości co do jego bezstronności wobec tej firmy. Prezydent przyznaje jednak, że już od kilku lat dealer samochodowy jest jego dobrym znajomym.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)