Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: WikiLeaks to problem gadatliwych urzędników

0
Podziel się:

Donald Tusk nie uważa, by w zapowiadanych dokumentach było coś, co może nam zaszkodzić.

Premier: WikiLeaks to problem gadatliwych urzędników
(kprm.gov.pl)

Amerykańska dyplomacja poinformowała polskie MSZ, że w dokumentach, jakie w ciągu weekendu zamierza opublikować portal internetowy WikiLeaks mogą znaleźć się _ obszerne fragmenty _ dotyczące Polski.

Tusk pytany w niedzielę przez dziennikarzy w Szczecinie czy na portalu WikiLeaks może ukazać się coś co jest niebezpieczne dla Polski Tusk odparł: _ Według informacji, jakie posiadam, to jest problem dla tych, którzy nie umieli utrzymać tajemnicy. Czyli, jak wiadomo, chodzi tu o korespondencję amerykańską i instytucji amerykańskich pomiędzy sobą. A więc nie spodziewam się niczego, co mogłoby być w jakikolwiek sposób dla Polski czy to ambarasujące, czy mówiąc o czymś, co mogło być tajemnicą państwową _.

_ - Natomiast na ile urzędnicy amerykańscy pofolgowali sobie w języku i co tam powypisywali tego nie wiem _ - dodał.

**[

Wszystko o przeciekach ujawnianych przez WikiLeaks. ]( http://www.money.pl/archiwum/wydarzenia/dokumenty;wikileaks.html )**

Wczoraj źródła rządowe poinformowały nieoficjalnie, że w dokumentach tych mają znaleźć się m.in. materiały z przebiegu _ burzliwych _ negocjacji polsko-amerykańskich ws. tarczy antyrakietowej. Pytany o kwestie dotyczące tarczy Tusk odpowiedział: _ Plotka głosi, że Amerykanie pisali między sobą z ubolewaniem, że bardzo twardo negocjujemy, ale jeśli rzeczywiście to jest w tej korespondencji, to raczej jest komplement niż pochodnia _ - zaznaczył premier.

Administracja USA ostrzegła kilka sojuszniczych państw, że tajne materiały, których ujawnienie w czasie weekendu zapowiedział portal internetowy WikiLeaks, mogą zawierać informacje szkodzące stosunkom USA z tymi krajami.

Rzecznik Departamentu Stanu Philip Crowley powiedział, że nie wiadomo dokładnie, co WikiLeaks zamierza opublikować. Dodał jednak, że chodzi o ujawnienie, iż niektórzy przedstawiciele rządów obcych państw udzielają USA poufnych informacji o poczynaniach tych rządów, co narazi na szwank amerykańskie źródła wywiadowcze w tych krajach.

Według dotychczasowych doniesień prasowych, ostrzeżono rządy Wielkiej Brytanii, Australii, Kanady, Danii, Norwegii i Izraela. Oczekuje się, że WikiLeaks ujawni m.in. tysiące meldunków dyplomatycznych z informacjami o zarzutach korupcyjnych przeciwko politykom w Rosji, Afganistanie i krajach Azji Środkowej.

WikiLeaks zapowiada, że w czasie weekendu ujawni siedem razy więcej materiałów niż w październiku, kiedy opublikował prawie 400 tysięcy tajnych dokumentów na temat wojny w Iraku.

W lipcu portal udostępnił opinii publicznej ponad 70 tysięcy tajnych raportów wojskowych na temat wojny w Afganistanie. Swoje rewelacje WikiLeaks, portal kierowany przez byłego hakera komputerowego Australijczyka Juliana Assange, ujawniał dotychczas, przekazując materiały niektórym znanym gazetom, m.in. dziennikowi _ New York Times _.

Czytaj w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)