Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protesty w Tunezji. Dziesiątki tysięcy ludzi na pogrzebie opozycjonisty

0
Podziel się:

Śmierć Brahmiego jeszcze bardziej pogłębiła podziały między islamistami a ich świeckimi oponentami, które narosły po obaleniu w 2011 r. prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego.

Protesty w Tunezji. Dziesiątki tysięcy ludzi na pogrzebie opozycjonisty
(PAP/EPA)

Dziesiątki tysięcy Tunezyjczyków przyszło na pogrzeb opozycyjnego polityka Mohameda Brahmiego, który został zastrzelony w czwartek w Tunisie przed swym domem. Uczestnicy ceremonii wzywali jednocześnie kierowany przez islamistów rząd do ustąpienia.

Setki policjantów i żołnierzy zabezpieczało trasę konduktu żałobnego; nad dzielnicą Tunisu, gdzie odbywały się uroczystości pogrzebowe, przelatywały wojskowe śmigłowce.

W pogrzebie, oprócz najbliższej rodziny, wzięło udział wielu prominentnych polityków.

_ Ludzie chcą obalić rząd! _, _ Oddając naszą krew i duszę poświęcimy się dla męczennika! _ - wykrzykiwali ludzie. Raszid _ Ghannuszi - morderca, zbrodniarz! _ - krzyczeli inni, odnosząc się do szefa rządzącej islamistycznej Partii Odrodzenia. Według rodziny Brahmiego to właśnie Partia Odrodzenia stoi za jego zabójstwem.

Brahmi był przywódcą małej partii opozycyjnej Ruch Ludowy i członkiem zgromadzenia, które zajmowało się nową konstytucją. Został zastrzelony przed własnym domem w czwartek rano. Było to drugie w Tunezji w tym roku zabójstwo polityka związanego ze świeckimi ugrupowaniami, po śmierci w lutym Szokriego Belaida. Belaid stał na czele Ruchu Demokratycznych Patriotów, partii marksistowskiej o kierunku panarabskim.

Brahimi ma zostać pochowany niedaleko miejsca, gdzie spoczywa Belaid na cmentarzu Al-Dżalez w centrum Tunisu. Żałobnicy nieśli zdjęcia obu zamordowanych polityków.

Jak zauważa agencja Reutera, śmierć Brahmiego jeszcze bardziej pogłębiła podziały między islamistami a ich świeckimi oponentami, które narosły po obaleniu w 2011 r. prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego.

I tak z doniesień świadka, na którego powołuje się Reuters, wynika, że w sobotę podczas antyrządowej manifestacji w mieście Kafsa (Gafsa) w środkowej Tunezji śmierć poniósł jeden mężczyzna. Do aktów przemocy doszło tego dnia również w innych tunezyjskich miastach. W Tunisie eksplodowała bomba, nie powodując jednak żadnych ofiar w ludziach.

Wydarzenia w Tunezji w 2011 r. pociągnęły za sobą rewolty w innych krajach Afryki Północnej - w Egipcie, Libii i Jemenie (tzw. arabska wiosna).

Czytaj więcej w Money.pl
Polityczna przemoc zniechęca inwestorów Inwestorów, których potrzebuje tunezyjska gospodarka zniechęca przemoc na tle politycznym, której jest coraz więcej.
Zastrzelono przywódcę partii. Ludzie na ulicach Tysiące Tunezyjczyków zebrało się przed MSW w Tunisie, by wyrazić protest z powodu zabójstwa polityka Mohameda Brahmiego, przywódcy niewielkiej partii opozycyjnej Ruch Ludowy.
Egipt i Tunezja w dołku. Turcja zyskuje W samej tylko Tunezji w krytycznym 2011 roku pracę w branży turystycznej straciło 100 tys. osób. Po odbiciu w 2012 r. ten rok dla tunezyjskiej turystyki znów zaczął się źle.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)