Rakiety Patriot jak "rośliny doniczkowe"

Tak wynika z ujawnionych przez Wikileaks depesz dyplomatycznych z Warszawy, które opublikował dziennik _ Guardian _:

Gdy jesienią 2008 roku zastępca szefa MON usłyszał, że rakiety nie będą uzbrojone, miał powiedzieć, że Polska potrzebuje prawdziwych rakiet, a nie roślin doniczkowych. Polacy myśleli również, że stała amerykańska obsługa Patriotów liczyć będzie 110 osób, podczas gdy miało ich być 30.

W depeszy wysłanej 13 lutego 2009 roku, ambasador USA w Warszawie Victor Ashe ostrzegł Baracka Obamę, że Polacy nie znają amerykańskich planów dotyczących wyrzutni Patriot i mają czasami _ naiwne _ oczekiwania.