Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Referendum w Rumunii rozpoczete. Odwołają prezydenta?

0
Podziel się:

Los prezydenta może zależeć od frekwencji podczas głosowania. Traian Basescu wezwał do bojkotu referendum.

Traian Basescu, prezydent Rumuni
Traian Basescu, prezydent Rumuni (ec.europa.eu)

Referendum, które ma rozstrzygnąć o politycznej przyszłości prezydenta Rumunii Traiana Basescu rozpoczęło się w niedzielę wczesnym rankiem. Los prezydenta może zależeć od frekwencji podczas głosowania.

Lokale wyborcze pozostaną otwarte wyjątkowo długo do godz. 23 czasu lokalnego (22 czasu polskiego). Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego referendum będzie ważne, jeżeli weźmie w nim udział co najmniej połowa uprawnionych do głosowania; ewentualna słaba frekwencja daje dzięki temu Basescu większe szanse na pozostanie na stanowisku.

Prezydent wezwał do bojkotu referendum; jego polityczny sojusznik, Partia Demokratyczno-Liberalna (PD-L), także zaapelowała do Rumunów, by zignorowali głosowanie.

Na początku lipca parlament Rumunii opowiedział się za wszczęciem procedury impeachmentu wobec Basescu. Centroprawicowy szef państwa został zawieszony w obowiązkach na 30 dni. Rząd zarzuca mu nadużywanie władzy. Basescu czasowo przekazał władzę swojemu rywalowi, przewodniczącemu Senatu Crinowi Antonescu.

Niedzielne referendum w sprawie impeachmentu Basescu może być momentem przełomowym w sporze między ośrodkami władzy skupionymi wokół Basescu i premiera Victora Ponty. Konflikt trwa od początku maja, od wyborów parlamentarnych, w których władzę utracili konserwatyści z PD-L, a do władzy doszła socjalistyczno-liberalna koalicja Ponty.

Czytaj więcej na ten temat w Money.pl
Jutro zdecydują o losie prezydenta Większość Rumunów w jutrzejszym referendum będzie chciało odwołać prezydenta.
Parlament uchwalił, prezydent się cieszy Niewykluczone, że większość Rumunów zrezygnuje z udziału w referendum 29 lipca, w sprawie odwołania prezydenta, czyniąc głosowanie nieważnym.
Prezydent mówi wprost: To zamach stanu Kampanię, mającą na celu obalenie Basescu, prowadzi lewicowy premier Victor Ponta.
Spór jak kiedyś w Polsce. Na szczyt pojadą... Rumuński Trybunał Konstytucyjny zakończył spór między prezydentem Traianem Basescu i premierem Victorem Pontą, orzekając, że Basescu również ma prawo reprezentować kraj na najbliższym szczycie unijnym w Brukseli.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)