Reforma służby zdrowia. Nowe ustawy w styczniu

Minister zdrowia mówi, że według przepisów dotyczących jakości leczenia, więcej pieniędzy będzie trafiać do tych szpitali, które oferują najlepsze usługi. Placówki te będą wybierane według kryteriów określonych w ustawie.

Drugi projekt ma zniwelować nieprawidłowości dotyczące stałych kosztów szpitali.To ma pozwolić pokazać paranoję, że pieniądze na świadczenia w 90 procentach idą na pensje. A szpitale stają się nie miejscem leczenia pacjentów, a miejscem zatrudniania personelu.

W styczniu do Sejmu mają trafić także przepisy dotyczące dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnychubezpieczeń zdrowotnych.

Według posła SLD Bartosza Arłukowicza, pakiet ustaw zdrowotnych nie jest reformą służby zdrowia. Jego zdaniem, rządowa propozycja to nic innego jak miękka forma komercjalizacji szpitali.

Samorządy, które zdecydują się przekształcić szpital w spółkę, będą mogły skorzystać z umorzenia długów, otrzymają też dotację w wysokości wartości umorzonych zobowiązań.

Arłukowicz ma nadzieję, że wysłuchanie nie skończy się tym, czym zakończył się biały szczyt - czyli niczym.