- Na pewno do wakacji nie będzie żadnych utrudnień dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej - uspokaja Małgorzata Kwiatkowska z lubelskiego oddziału Centrum Realizacji Inwestycji Polskich Linii Kolejowych. Na razie wykonawca prac prowadzi ich pierwszy etap. W miejscach, w których będą przejścia podziemne usunięto zwały ziemi. Robotnicy wywożą też niepotrzebną infrastrukturę kolejową. Początkowe prace dotyczą bowiem terenu wokół dworca. Powstaje tu skwer, na który po zakończonym remoncie będą wychodzić pasażerowie z przejścia podziemnego od strony Dworca Głównego PKP. Początek poważnych utrudnień czeka nas na początku lipca. - Z uwagi na mniejszy ruch pojazdów wykonawca rozpocznie prace związane z drugim etapem w wakacje. Szacujemy, że potrwają minimum cztery miesiące- wyjaśnia Małgorzata Kwiatkowska. O ile przez lipiec i sierpień ruch jest mniejszy i utrudnienia nie będą tak dotkliwe, to po rozpoczęciu roku szkolnego i akademickiego na Kunickiego na pewno będzie się potężnie korkować. Wszystko jednak
będzie zależało od propozycji konkretnych zmian w organizacji ruchu, które opracuje wykonawca. Nad nimi pochylą się później urzędnicy odpowiedzialni za organizację ruchu. - Na razie nie wiemy czy będziemy mieli do czynienia z zawężeniem czy z wyłączeniem ruchu pod wiaduktem - przyznaje Małgorzata Kwiatkowska. Prace przy konstrukcji wiaduktu są bardzo skomplikowane, bo oprócz odrestaurowania, wykonania osobnych przejść i remontu nawierzchni obniżona a zostanie również jezdnia. Wszystko dlatego, że w tej chwili przejazd pod wiaduktem większej ciężarówki bywa sporym problemem. Zgodnie z harmonogramem wszystkie prace mają zakończyć się w pierwszym kwartale 2013 roku. Ich koszt to ponad 24 mln zł.
