Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Kolejne demonstracje przeciw sfałszowaniu wyborów

0
Podziel się:

Około 1,5-2 tys. osób demonstrowało na Placu Bołotnym w Moskwie. Tymczasem swój start w wyborach prezydenckich zapowiedział lider komunistów.

Rosja: Kolejne demonstracje przeciw sfałszowaniu wyborów
(gudmd.haralds/CC/Flickr)

Około 1,5-2 tys. osób demonstrowało na Placu Bołotnym w Moskwie, domagając się unieważnienia wyników wyborów do Dumy Państwowej z 4 grudnia i rozpisania nowych, a także dymisji szefa Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Władimira Czurowa. Tymczasem swój start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich zapowiedział lider komunistów, Gienadij Ziuganow.

Do podobnych manifestacji doszło też w kilku innych miastach Federacji Rosyjskiej. Wzięło w nich udział od kilkudziesięciu do kilkuset osób. W Irkucku na ulice wyszło około 700 osób.

Akcję w Moskwie zorganizowała demokratyczna partia Jabłoko. Jej liderzy zapowiadali, że na Plac Bołotny przyjdzie co najmniej 10 tys. ludzi. Uczestnicy moskiewskiej akcji żądali również uwolnienia wszystkich opozycjonistów, wtrąconych do aresztów po manifestacjach z 5 i 6 grudnia.

CKW podała, że wybory wygrała kierowana przez premiera Władimira Putina partia Jedna Rosja, zdobywając 49,32 proc. głosów, co przełożyło się na 238 mandatów w 450-miejscowej Dumie, tj. większość absolutną. W poprzedniej Dumie miała ona 315 mandatów, czyli większość kwalifikowaną.

Opozycja zarzuciła władzom fałszerstwa wyborcze. W zeszłym tygodniu na ulicach Moskwy przeciwko oszustwom wyborczym demonstrowały tysiące osób. Setki zostały zatrzymane przez policję. Wielu uczestników manifestacji pobito. Do podobnych protestów doszło też w innych miastach, w tym w Petersburgu.

Do największej akcji protestacyjnej doszło przed tygodniem w Moskwie. Uczestniczyło w niej 25 tys., a według niektórych źródeł - nawet 40 tys. osób. Kolejne takie wystąpienie w stolicy Rosji opozycja zamierza zorganizować 24 grudnia.

Tymczasem Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF) wysunęła dziś swojego lidera Giennadija Ziuganowa na kandydata na prezydenta Rosji w wyborach wyznaczonych na 4 marca 2012 roku.

Decyzję tę KPRF podjęła na swoim zjeździe w Moskwie. Dla 67-letniego Ziuganowa, który stoi na czele KPRF od 1993 roku, będzie to czwarty start w wyborach prezydenckich.

W trzech dotychczasowych zawsze zajmował on drugie miejsce. W 1996 roku ustąpił w drugiej turze Borysowi Jelcynowi, uzyskując 30,1 mln głosów (40,31 proc.). W 2000 roku przegrał z Władimirem Putinem, a w 2008 - z Dmitrijem Miedwiediewem. W 2000 roku głosowało na niego 21,9 mln wyborców (29,21 proc.), a w 2008 - 13,2 mln (17,72 proc.).

W niedawnych wyborach parlamentarnych KPRF zdobyła 12 mln 599 tys. głosów (19,19 proc.), co dało jej 92 mandaty (wobec 57 w dotychczasowej Dumie Państwowej).

Partia Ziuganowa odwołuje się przede wszystkim do wyborców tęskniących za ZSRR. Sprzeciwia się destalinizacji kraju proponowanej przez Radę ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji. Program komunistów zawiera też elementy rosyjskiego wielkomocarstwowego nacjonalizmu.

Do wyborów parlamentarnych KPRF szła z obietnicami obrony interesów etnicznych Rosjan, nacjonalizacji bogactw naturalnych i strategicznych gałęzi gospodarki, odrodzenia wsi, uniezależnienia kraju od eksportu surowców, zapewnienia bezpłatnych mieszkań najbiedniejszym oraz wprowadzenia progresywnej skali podatkowej.

W sferze polityki zagranicznej licząca 155 tys. członków KPRF chce doprowadzić do rozwiązania NATO i odbudowania ZSRR.

Podczas sobotniego zjazdu Ziuganow ostro skrytykował politykę społeczno-gospodarczą rządu, a kierowanej przez premiera Władimira Putina partii Jedna Rosja zarzucił oszukiwanie wyborców. Lider KPRF oświadczył też, że przystąpienie Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO) doprowadzi do całkowitej dominacji zachodnich producentów na rosyjskim rynku.

Ziuganow zapowiedział także, że w razie zwycięstwa w wyborach prezydenckich zarządzi na grudzień 2012 roku przedterminowe wybory do Dumy.

Ugrupowanie Ziuganowa pozostaje niezmiennie drugą siłą na scenie politycznej Rosji, choć Kreml niejednokrotnie podejmował próby jego osłabienia przez tworzenie alternatywnych formacji lewicowych. Takim kremlowskim projektem jest, na przykład, Sprawiedliwa Rosja, której przywódca Siergiej Mironow w marcu 2012 roku też będzie walczyć o najwyższy urząd w państwie.

Wiadomo już, że poza Ziuganowem i Mironowem do walki o prezydenturę staną również Putin i lider nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski. W niedzielę do czwórki tej prawdopodobnie dołączy przywódca demokratycznej partii Jabłoko Grigorij Jawliński. W wyborach chce też wystartować oligarcha Michaił Prochorow.

Czytaj więcej o wyborach w Rosji
[ ( http://static1.money.pl/i/h/43/t197675.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/protesty;w;moskwie;putin;szuka;kozla;ofiarnego,7,0,986375.html) Putin jak pierwszy sekretarz. Oskarża USA Premier Rosji stwierdził, że to USA wywołują protesty na ulicach Moskwy.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/188/t75708.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/demonstracje;w;rosji;moskwa;zamyka;plac;rewolucji,236,0,984556.html) Remont przeszkodzi w rewolucji? Tak myślą Taką decyzję podjął pierwszy zastępca mera stolicy Rosji Piotr Biriukow.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/139/t87179.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/unia;zaniepokojona;wyborami;w;rosji,213,0,983765.html) Europa zaniepokojona wydarzeniami w Rosji. W Moskwie masowe aresztowania Oświadczenie w tej sprawie wydała szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)