Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ryanair: To nie jest dopłata paliwowa

0
Podziel się:

Jeżeli ceny ropy pozostaną wysokie irlandzki przewoźnik nie powtórzy dobrych wyników z 2007 r.

Ryanair: To nie jest dopłata paliwowa
(PAP/dpa)

Jeżeli ceny ropy pozostaną na obecnym poziomie irlandzki przewoźnik nie powtórzy dobrych wyników z 2007.

Między marcem 2007 r. a marcem 2008 roku zyski największej taniej linii lotniczej urosły o 20 proc. do 480 mln euro.

Wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku nie uda się powtórzyć tak dobrych rezultatów. Obawy o wyniki linii lotniczych rozbudziły rosnące za sprawą drogich paliw koszty i spowolnienie gospodarcze.

Szefostwo Ryanair'a uważa jednak, że przewoźnik jest lepiej od konkurencji przygotowany do radzenia sobie z kiepską koniunkturą.

- _ Na podstawie zestawienia rezerwacji spodziewamy się, że średnia cena biletu w tym roku pójdzie w górę o 5 procent. A jeżeli ceny ropy pozostaną na poziomie ok. 130 dolarów za baryłkę w roku fiskalnym 2009 wyjdziemy na zero _ - przewiduje Michael O'Leary, szef Ryanair'a.

O'Leary podkreśla, że jego linie starają się przekonywać pasażerów do odprawy przez internet. - _ Jeżeli chcesz dodatkowych usług, takich jak odprawa bagażu na lotnisku, musisz za to zapłacić _ - podkreśla O'Leary.

Szef Ryanair'a zaprzecza, że ostatnie podwyżki opłat za odprawy i bagaż to ukryta forma wprowadzenia dopłaty paliwowej. - _ Dajemy gwarancję. Nawet jeżeli ropa będzie po 200 dolarów. Nie wprowadzimy opłaty paliwowej _ - zapowiada O'Leary.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)