Wiceminister zdrowia przyznaje, że prowadzone są negocjacje z producentami szczepionek, które nie przeszły jeszcze wszystkich niezbędnych testów klinicznych.
Europejska Agencja ds. Leków zaakceptowała jak dotąd trzy różne szczepionki: Focetrię firmy Novartis Vaccines and Diagnostics, Pandemrix firmy GlaxoSmithKline Biologicals oraz Celvapan firmy Baxter AG.
W programie "24 godziny" w TVN 24 wiceminister zdrowia Marek Twardowski przyznał, że prowadzone są rozmowy nie tylko z producentami przetestowanych szczepionek, ale i tymi, które niezbędne testy dopiero prowadzą. Po co? Jak twierdzi Twardowski, żeby mieć większą wiedzę i pole do manewru w negocjacjach z producentami pewnych szczepionek.
Lekarze mają jednak obawy. Wolą, jak powiedział w programie dr Leszek Borkowski, sprawdzone produkty, o których wiadomo najwięcej, są też znane ewentualne działania niepożądane.
Raport Money.pl | |
---|---|
![]() |
*NFZ nie refunduje leków przeciwko grypie * Gdyby w Polsce na grypę zachorowało tyle samo osób co na Ukrainie, na zakup leków musielibyśmy wydać 30 mln złotych. I to z własnych kieszeni, bo medykamenty te nie są refundowane. Rząd na zakup szczepionek przeciw wirusowi A/H1N1 będzie musiał wydać co najmniej 111 mln złotych. Czytaj w Money.pl |