Byłym członkom paramilitarnych oddziałów Serbowie stawiają zarzuty zabójstwa cywilów i plądrowania podczas wojny w Kosowie w 1999 roku.
Polska uznała niepodległość Kosowa
Do zatrzymania grupy podejrzanych doszło w piątek. Cała dziewiątka oskarżona jest o zamordowanie 41 albańskich cywilów w jednej z wiosek na zachodzie Kosowa w maju 1999 roku.
Rzecznik serbskiego prokuratora generalnego Bruno Vekarić powiedział, że dochodzenie prowadzone jest łącznie w sprawie 26 byłych członków paramilitarnych oddziałów podejrzanych o dokonanie w tym czasie masakry na około 200 cywilach.
Jak podkreślił Vekarić, _ jedynym motywem tych strasznych zbrodni było plądrowanie _. Dodał, że wielu podejrzanych żyje poza granicami Serbii.
Unia Europejska stawia Serbii - jako warunek postępów w integracji europejskiej - rozliczenie zbrodni popełnionych podczas wojen w Chorwacji i Bośni. Unia oczekuje w szczególności zatrzymania przez Belgrad dowódcy armii Serbów bośniackich w latach 1992-1995, generała Ratko Mladicia. Mladić poszukiwany jest przez haski trybunał ds. zbrodni w dawnej Jugosławii za masakrę w Srebrenicy, gdzie zginęło 8 tys. Muzułmanów bośniackich oraz śmierć 10 tys. osób podczas oblężenia Sarajewa.