Fundacja Współpracy i Przyjaźni Polsko-Rosyjskiej ma _ zbliżyć oba narody w kulturze, nauce i gospodarce _ - uzasadniaGrzegorz Napieralski, szef SLD. Nowe stowarzyszenie – podobnie jak dawne Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej – ma być wspierane finansowo przez budżet państwa.
Klub Lewicy chce projekt ustawy powołującej fundację jeszcze w tym tygodniu skierować do Sejmu.
Grzegorz Napieralski, kandydat SLD na prezydenta, mówił podczas prezentacji dokumentu, że fundacja – za pośrednictwem której można budować relacje między narodami – jest _ czymś doskonałym _.
Działająca pod patronatem Prezydenta RP fundacja ma promować i wspierać współpracę polsko-rosyjską w kulturze, nauce i gospodarce.
Zbliżanie narodów ma nas kosztować 50 mln złotych
Na realizację powyższych zadań fundacja otrzymywałaby co roku z państwowej kasy 50 mln złotych. W projekcie zastrzeżono, że koszty administracyjne organizacji nie mogą przekraczać 5 proc. otrzymanych środków, a sama kwota dotacji podlega waloryzacji zgodnie ze wskaźnikiem inflacji.
Fundacja mogłaby zarabiać na siebie, czyli prowadzić działalność gospodarczą, przyjmując darowizny i spadki. W przypadku likwidacji organizacji jej cały majątek przeszedłby na własność Skarbu Państwa.
Lewica proponuje, aby raz w roku fundacja sporządzała sprawozdanie ze swojej działalności. W projekcie ustawy zapisano też, że w działalność fundacji mogą się zaangażować Rosjanie.
Raport Money.pl ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS