Polska byłaby oceniona jako _ państwo upadłe _, gdyby USA opowiedziały się za międzynarodowym śledztwem smoleńskim. Tak Tomasz Nałęcz z Kancelarii Prezydenta skomentował odpowiedź Stanów Zjednoczonych na petycję o umiędzynarodowienie dochodzenia.
Petycję podpisało ponad 30 tysięcy osób, głównie Polonia. Biały Dom się zdystansował._ - I ta odpowiedź jest dla mnie zrozumiała. Biały Dom mówi _ nie, Polska nie jest państwem upadłym _. Społeczność międzynarodowa nie musi wyręczać państwa polskiego w zajmowaniu się takimi sprawami. Polska jest normalnym, suwerennym państwem i swoje problemy rozwiązuje sama - _ podkreśla Tomasz Nałęcz.
W ocenie Jacka Protasiewicza z PO, Biały Dom odpowiedział autorom petycji, by _ skończyli z tym szaleństwem _, bo śledztwo jest prowadzone według obowiązujących standardów. - _ To już kolejny głos ze Stanów Zjednoczonych, który mówi do Polaków "opamiętajcie się, nie toczcie wojny" - _ mówi Protasiewicz.
Jacek Sasin z PiS nie jest zaskoczony zdystansowaniem się Stanów Zjednoczonych do idei umiędzynarodowienia śledztwa smoleńskiego. Polityk podkreśla, że do Białego Domu powinien w tej sprawie wystąpić polski rząd albo prezydent. Petycja, nawet podpisana przez 30 tysięcy obywateli, to nie to samo.
_ - Stany Zjednoczone są naszym sojusznikiem i oczywiście w żaden sposób nie mogą sobie pozwolić na działanie, które idzie wbrew oczekiwaniem polskiego rządu. A ten, jak się okazuje, nie oczekuje żadnego wsparcia w tej sprawie od Stanów Zjednoczonych, ani innych naszych sojuszników. Jedyną drogą do umiędzynarodowienia śledztwa, do realnego wyjaśnienia sprawy katastrofy smoleńskiej jest zmiana rządu w Polsce i dopiero wtedy zwrócenie się do sojuszników o pomoc _- twierdzi Jacek Sasin.
Marek Siwiec - polityk lewicowy, który właśnie ogłosił odejście z SLD - uważa, że odpowiedź Białego Domu jest rodzajem _ kropki nad i _. Jak powiedział, ta _ kropka _ stawia tamę wszystkim _ bzdurom płynącym z Polski _. - _ Jest takie powiedzenie: "Nie pytaj, nie pytaj, bo się dopytasz". No to trzydzieści tysięcy ludzi z inspiracji PiS i Macierewicza postanowiło się zapytać i się dopytali _ - mówi Siwiec.
W ocenie Andrzeja Rozenka z Ruchu Palikota, zwolennikom teorii o zamachu smoleńskim wymierzono policzek. _ - Spodziewałem się takiej odpowiedzi, a czytając komunikat Białego Domu słyszałem najpierw świst, a potem plaśnięcie, bo ktoś dostał właśnie w pysk i to w sposób dosyć porządny - _uważa poseł Ruchu Palikota.
Petycję złożono 5 czerwca w serwisie internetowym _ We the People _. Idea serwisu polega na tym, że rząd USA odpowiada na listy, które w określonym czasie zdobędą poparcie minimum 25 tysięcy osób. Pod petycją podpisało się wielu Polaków. Apele o wsparcie dla inicjatywy amerykańskiej Polonii pojawiały się w polskiej prasie katolickiej i na prawicowych stronach internetowych. Łącznie inicjatywę poparło 31 tysięcy 317 osób.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Poseł tłumaczy, dlaczego to był zamach Mariusz Błaszczak: _ Rosjanie wielokrotnie kłamali, a historia wskazuje, że w tym terenie nie doszłoby do rozbicia Tupolewa _. | |
| Mocne słowa biskupa o teorii zamachu: "To śmieszne" _ Jeżeli się jakieś drobne elementy podnosi do rangi morderstwa, no to można się tylko z tego śmiać _. | |
| Prezydent: Moje słowa to efekt wniosku Ziobry Prezydent Bronisław Komorowski oświadczył, że nie ma sygnałów świadczących o celowym działaniu czynnika zewnętrznego w kontekście katastrofy smoleńskiej. |