Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sondaże niejednoznaczne, nie wskazują zwycięzcy

0
Podziel się:

W badaniu dla Polskiego Radia zwycięża Bronisław Komorowski, a dla Rzeczpospolitej prezes PiS.

Sondaże niejednoznaczne, nie wskazują zwycięzcy
(PAP/ Jacek Turczyk)

Według sondażu Instytutu Badania Opinii _ Homo Homini _ dla Polskiego Radia Bronisław Komorowski miałby uzyskać 53,9 proc. poparcia, a Jarosław Kaczyński 42 procent. 4,1 procent badanych nie wie, na kogo zagłosuje. Natomiast w badaniu GfK Polonia dla Rzeczpospolitej kandydat PiS może być pewny 49 proc. głosów, marszałek Sejmu 47 procent.

Marcin Duma z _ Homo Homini _ zauważa, że poparcie dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości wzrosło po środowej debacie prezydenckiej, co pozwala przypuszczać, że w niedzielę obaj kandydaci uzyskają zbliżoną liczbę głosów.

W badaniu obejmującym osoby, które chcą oddać głos nieważny, taką wolę zadeklarowało 1,8 procent ankietowanych. Chęć udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich wyraziło 56 procent respondentów. Według Marcina Dumy, taki wynik w okresie wakacyjnym można uznać za dobry.

Instytut _ Homo Homini _ przeprowadził też symulację związaną z rozpoczynającymi się wyjazdami wakacyjnymi. Badanie przeprowadzono na podstawie wyników sondaży uzyskiwanych przez kandydatów przed, w trakcie i po długim weekendzie od 1 do 8 czerwca. Marcin Duma mówi, iż okazało się, że okres związany z wyjazdami poza miejsce zamieszkania promuje Jarosława Kaczyńskiego.

Jarosław Kaczyński w symulacji związanej z wyjazdami wakacyjnymi uzyskał 46,3 procent głosów, choć kandydat PiS nadal nie wyprzedzaBronisława Komorowskiego, którego poparcie wyniosło 53,7 procent.

Sondaż został przeprowadzony 1 lipca przez Instytut Badania Opinii _ Homo Homini _ metodą kwestionariuszowych wywiadów telefonicznych na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1203 pełnoletnich mieszkańców Polski. Błąd oszacowania wynosi 3 procent przy 95-procentowym progu ufności.

Natomiast w sondaży przeprowadzonym przez instytut GfK dla _ Rzeczpospolitej _ Jarosław Kaczyński może być pewny głosów 49 procent wyborców, a Bronisław Komorowski - 47 procent. 4 procent to niezdecydowani.

Wynik sondażu przeprowadzonego wczoraj na 1000-osobowej grupie Polaków to 45 procent zarówno dla Kaczyńskiego, jak i Komorowskiego. 10 procent wyborców wahało się, kogo poprzeć. Według ekspertów z GfK Polonia więcej tych osób ostatecznie zagłosuje na szefa PiS, bo podobnie było w pierwszej turze wyborów.

Gazeta wyjaśnia, że wynik sondażu (remis 45:45 procent) uzupełniono analizą rezultatu pierwszej tury, prognozowanych przepływów elektoratów i kryteriów demograficznych. Odrzucono osoby, które 4 lipca nie będą w miejscu zamieszkania, a nie pobrały zaświadczenia uprawniającego do głosowania.

_ Gazeta Wyborcza _ przestraszyła się sondaży

Z przeprowadzenia sondażu prezydenckiego przed drugą turą wyborów zrezygnowała natomiast _ Gazeta Wyborcza _. Powodem są wyniki zamówionego przed pierwszą turą badania badania telefonicznego PBS DGA, które znacząco odbiegały od wyników wyborów. Tym razem dziennik przedstawia więc prognozy przygotowane przez trzech ekspertów.

Wiceprezes PBS DGA Ryszard Pieńkowski prognozuje, że wybory skończą się remisem - czyli obaj kandydaci zdobędą po 50 procent głosów. _ Jeśli pamięć dramatu prezydenckiego Tu-154 podziała mobilizująco na elektorat Jarosława Kaczyńskiego, prezes PiS może te wybory wygrać _ - uważa Ryszard Pieńkowski.

Politolog profesor Radosław Markowski wskazuje na zwycięstwo Bronisława Komorowskiego. Jego zdaniem kandydat PO zdobędzie 53 procent głosów, podczas gdy Jarosław Kaczyński 47. Profesor Markowski zwraca uwagę, że trafność prognozy w największym stopniu zależy od chęci i możliwości powrotu mieszkańców wielkich miast z wyjazdów. Podkreśla, że wybory kończą się o 20:00, a często wieczorem w wakacyjną niedzielę tworzą się na drogach wjazdowych do dużych miast kilkunastokilometrowe korki.

Psycholog społeczny profesor Janusz Czapiński również prognozuje zwycięstwo marszałka Sejmu. Według niego Bronisław Komorowski zdobędzie 51 i pół procent głosów, a Jarosław Kaczyński 48 i pół. Profesor Czapiński uważa, że zwycięstwo Komorowski zawdzięczałby wyborcom, którzy w pierwszej turze głosowali na innych kandydatów. Zauważa, ze teraz dwie-trzecie z nich są gotowe poprzeć kandydata PO, co dodaje do jego stałych zwolenników aż 10 punktów procentowych.

wybory
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)