Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stan alarmowy w Egipcie po ataku na ambasadę

0
Podziel się:

Jedna osoba zmarła na atak serca, a 450 zostało rannych po antyizraelskiej demonstracji.

Stan alarmowy w Egipcie po ataku na ambasadę
(James Buck/CC/Flickr)

**Co najmniej 3 osoby poniosły śmierć, a 1093 zostały ranne w trakcie nocnych starć, jakie wywiązały się po zaatakowaniu ambasady Izraela w Kairze przez rozwścieczony tłum - podało wysokie rangą źródło egipskie.

Aktualizacja: 12:25

Izrael ewakuował ambasadę wraz z ambasadorem i kilkudziesięcioma innymi pracownikami i ich rodzinami, pozostawiając tylko jednego dyplomatę - podało źródło izraelskie. Dyplomata pozostanie na miejscu, dopóki Tel Awiw nie zdecyduje, jak zareagować na atak na placówkę.

Według egipskiego ministra zdrowia Hamida Abazy wśród ofiar śmiertelnych jest człowiek, który zmarł na atak serca. Jak dodał, nie zna okoliczności zgonu pozostałych dwóch osób.

Premier zwołał posiedzenie kryzysowe rządu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło stan alarmowy, odwołało urlopy funkcjonariuszy i postawiło policję w stan gotowości.

Podczas nieudanych prób szturmowania ambasady oraz pobliskiego posterunku policji jedna osoba zmarła na atak serca, a 450 ludzi zostało rannych, z czego 200 trafiło do szpitala - podało Ministerstwo Zdrowia i egipskie radio.

Siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego i strzelały na postrach, by rozproszyć ok. dwóch tysięcy ludzi. Wojsko skierowało w to miejsce około 20 czołgów i samochody ciężarowe z żołnierzami.

Ambasador Izraela, jego rodzina i współpracownicy odlecieli z lotniska w Kairze samolotem wojskowym - podała państwowa telewizja egipska i arabskojęzyczna Al-Arabija. Na wylot z Egiptu czekają też dziesiątki innych Izraelczyków.

Zobacz także: Zobacz, jak wyglądały starcia na ulicach Kairu (ang.):

Po wczorajszych modlitwach tysiące ludzi protestowały na placu Tahrir. Domagali się m.in. przyspieszenia demokratycznych reform i ustalenia daty wyborów. Część demonstrantów udała się pod ambasadę Izraela, która znajduje się w Gizie, po drugiej stronie Nilu.

Kilkunastoosobowa grupa za pomocą młotków i stalowych drągów zniszczyła fragmenty 2,5-metrowego ochronnego muru dokoła izraelskiej placówki. Mur postawiono w sierpniu po fali protestów w związku ze śmiercią 5 egipskich żołnierzy, którzy zginęli 18 sierpnia na półwyspie Synaj, gdy wtargnął tam oddział wojska izraelskiego.

Jeden z demonstrujących zerwał flagę ze szczytu budynku i zrzucił ją na ulicę, gdzie została spalona. To drugi przypadek usunięcia izraelskiej flagi z ambasady w ciągu niespełna miesiąca.

Następnie grupa około 30 osób próbowała szturmem wziąć budynek, lecz prawdopodobnie dostała się tylko do poczekalni - ocenił anonimowy przedstawiciel władz Izraela.

Protestujący, którzy wkroczyli do budynku, dostali się do środka przez okno na 3. piętrze, po czym schodami weszli na poziom ambasady. Kilka godzin zajęło im przedostanie się przez troje drzwi do środka placówki, gdzie natknęli się na trzech Izraelczyków, z których jednego pobili - powiedział 28-latek, z którym rozmawiał reporter agencji AP. Mężczyzna pokazał film z wtargnięcia do budynku, jaki zrobił telefonem komórkowym.

Wtedy pojawiło się kilku egipskich żandarmów wojskowych, którzy odeskortowali Izraelczyków w bezpieczne miejsce. Nie próbowali przy tym aresztować demonstrantów, którzy w chwilę potem zaczęli przez okna wyrzucać dokumenty. Zdaniem przedstawiciela władz Izraela, były to znalezione w pomieszczeniu broszury i formularze.

Ludzie na zewnątrz ambasady robili zdjęcia wyrzuconym dokumentom w języku hebrajskim, a niektóre z nich umieścili w internecie - pisze AP.

_ - Mają na nas papiery, zbierają o nas informacje, więc my możemy dzielić się informacjami o nich _ - powiedział jeden z protestujących.

Szef resortu obrony Izraela Ehud Barak zwrócił się do USA o pomoc w ochronie ambasady przed demonstrantami.

W rozmowie telefonicznej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu Obama wyraził _ ogromne zaniepokojenie _ incydentem. Zapewnił, że USA podjęły już kroki, by go zakończyć bez dalszej przemocy - poinformował Biały Dom w oświadczeniu. Obama zaapelował też do władz Egiptu, by przestrzegały _ międzynarodowych zobowiązań i zapewniły bezpieczeństwo ambasadzie Izraela _.

Czytaj więcej o ostatnich wydarzeniach w Egipcie
[ ( http://static1.money.pl/i/h/233/t100841.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/tysiace;ludzi;znow;protestuja;na;placu;tahrir;w;kairze,247,0,906487.html) Niepokoje w Egipcie. Burzą mur amabasady Demonstranci domagają się przyspieszenia tempa demokratycznych reform i ustalenia daty wyborów.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/122/t99706.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/wladze;wznosza;mur;wokol;ambasady;izraela,170,0,903082.html) Władze wznoszą mur wokół ambasady Izraela Pod ambasadą gromadzą się tłumy ludzi protestujących w związku ze śmiercią pięciu egipskich żołnierzy, którzy zginęli 18 sierpnia na Półwyspie Synaj.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/5/t153861.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/izrael;zniesmaczony;procesem;mubaraka,229,0,886501.html) Izrael zniesmaczony prezydentem w klatce Media izraelskie wyrażają niesmak po pierwszym dniu procesu byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)