Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Czujko
|

Staniszkis: PO bije podatkami w biednych

0
Podziel się:

Profesor Jadwiga Staniszkis w rozmowie z Money.pl tłumaczy, dlaczego PO stała się groźniejsza niż przed wyborami i prognozuje polityczną przyszłość w kraju.

Staniszkis: PO bije podatkami w biednych
(PAP/Paweł Kula)
Profesor Jadwiga Staniszkis w wyborach prezydenckich opowiedziała się za kandydaturą Jarosława Kaczyńskiego. Po jego przegranej Platforma Obywatelska rozpoczęła ofensywę ustawową. Znana socjolog analizuje dla Money.pl, sytuację polityczną w Polsce i prognozuje przyszłość kraju.

Money.pl: Rozpoczęła się ofensywa ustawowa Platformy Obywatelskiej. Zmieniła Pani zdanie o partii rządzącej?

Jadwiga Staniszkis, socjolog, członek Polskiej Akademii Nauk: Tak. Zmieniłam.

Czy to znaczy, że już nie PiS jest szansą na dobry kierunek zmian w kraju, a Tusk i jego ludzie?

Nie. Po prostu uważam, że z Platforma przed wyborami prezydenckimi nic nie robiła, a udawała, że dużo robi, a teraz dużo robi, a udaje, że nic nie robi.

To raczej pozytywna zmiana.

To byłaby pozytywna zmiana, gdyby rząd wprowadzał reformy uderzające w rzeczywiste problemy, których konsekwencje ponosiłyby silne i faworyzowane grupy społeczne. A tymczasem premier z inicjatywy ministra Rostowskiego próbuje naprawiać nasze finanse, bijąc w tych, którzy nie mogą się bronić – w słabych. Pod nazwą ustaw okołobudżetowych PO ukrywa ataki na najbiedniejszych.

Ma pani na myśli podwyżkę VAT-u,zamrożenie progów podatkowych, zapowiedzi rezygnacji z zasiłku pogrzebowego, becikowego, ulg na dzieci czy odebranie autorom możliwości odliczania od podatku kosztów uzyskania przychodów?

Tak. Albo pomysł kapitalizacji rent. Teraz mają być one zależne nie od przepracowanych lat, ale od wysokości płaconych składek. Takimi trikami odbiera się mniej zarabiającym – bo przecież problem rent dotyczy przede wszystkim robotników.

Jeśli już odbierać ulgi, to wszystkim. Ja autorskiej jestem w stanie się zrzec, ale niech stracą swoje przywileje np. mundurowi, czy adwokaci. Dlaczego nie ograniczyć przerośniętej administracji, pozwalniać niepotrzebnych urzędników. Dlaczego nie polikwidować różnego rodzaju instytucji, które tylko redystrybuują nasze pieniądze? Dlaczego nie zabrać się za niepotrzebne wydatki w MON-ie. Rząd woli najpierw odebrać ludziom becikowe czy pogrzebowe.

Czyli ministrowie zabrali się do pracy, ale nieudolnie.

Ekipa Tuska nie jest nieudolna. To działania z premedytacją. Biją w tych, którzy są za słabi, by stawić opór.

W takiej sytuacji powinna w ich obronie wystąpić opozycja. Tymczasem prezes PiS zajmuje się katastrofą Smoleńską, a rząd krytykuje ustami Beaty Szydło, która nie ma takiego nazwiska jak on i słabo przebija się do mediów.

Ona nie ma też odpowiednich kompetencji, przecież jest w wykształcenia etnografem. Jeśli już prezes nie chce mówić o tych problemach sam, to powinien zwerbować do współpracy specjalistów, np. profesora Krzysztofa Rybińskiego.

Dlaczego tego nie robi?

Nie wiem.

To skupienie na tragedii lotniczej jest elementem strategii, czy raczej obsesją dyktowaną przez ogromne emocje?

Myślę, że prezes nie docenia tego, co robi rząd. On dalej myśli i mówi o Platformie jak o partii leniwej, bezczynnej, jakby nie zauważał, że ona stała się aktywna i krzywdzi najbiedniejszych. W ogóle w Sejmie brakuje ludzi, którzy zorientowaliby się, że za pomocą szybkich uderzeń, coraz to nowymi ustawami okołobudżetowymi PO realizuje krzywdzącą strategię. PiS powinien dać temu odpór.

A jednak nie daje. Według Pani i to ugrupowanie – podobnie jak PO – zmieniło się po wyborach prezydenckich?

Jest wahnięcie w złą stronę. Chociaż przed kilkoma dniami prezes Kaczyński wygłosił bardzo dobre, merytoryczne przemówienie przed wyborami samorządowymi.

A potem był wiec przed Pałacem Prezydenckim i poszło ono w niepamięć.

Wiec będzie co miesiąc. To nasza polska forma przechowywania pamięci.

Ja jestem daleki od namawiania do porzucenia pamięci o zmarłych, ale nadmierne eksponowanie żałoby odwraca uwagę wyborców od tego, co dzieje się teraz. Od tego, o czym rozmawiamy – czyli reformach.

Racja, to prawda, że przez katastrofę mamy deficyt problemowej dyskusji.

Wolałaby Pani, żeby władze w PiS-ie przejęli autorzy kampanii prezydenckiej, którzy atakowali PO tam, gdzie naprawdę bolało?

Oni nie są w stanie przejąć sterów w partii. Trzeba mieć to coś, co decyduje o tym, że ludzie nabierają przekonania, że danej osobie należy się władza. Ja bym postulowała, by bez przekazywania władzy PiS pozwolił wziąć im odpowiedzialność za przepływ informacji od partii do ludzi, za budowanie wizerunku. Potrzebny im tylko ktoś o odpowiedniej charyzmie - ktoś delikatny, a jednocześnie zdeterminowany. Taki jest Zbigniew Ziobro.

On potrafiłby z nimi współpracować? Przecież też ich teraz krytykuje.

To polityczna gra, potrzeba chwili. To można by odwrócić. Ziobro i twórcy kampanii są z innego układu, ale współpraca jest możliwa. Ciągle jednak prezesem jest Jarosław Kaczyński. On będzie decydował.

I PO najprawdopodobniej wygra zarówno wybory samorządowe jak i parlamentarne.

Najprawdopodobniej tak się stanie. Społeczeństwo poczuje się udręczone polityką PO dopiero za kilka lat, gdy efekty jej reform dadzą się nam wszystkim we znaki. Wtedy pojawią się efekty kryzysowego wypchnięcia wielu pracowników do szarej strefy, czy na samozatrudnienie. Wtedy przyjdzie kolejna fala emigracji młodych ludzi niezadowolonych z zawodowej oferty ich rodzimego kraju.

I wtedy do władzy wróci PiS z premierem Zbigniewem Ziobro na czele?

To jest bardzo możliwe. W tej chwili jest to osoba najbardziej predestynowana do tej roli. Są w PiS-ie inni bardzo kompetentni ludzie, ale on ma jeszcze ogromne poparcie społeczne. Ziobro może wygrać. Musi pamiętać, że zwycięży ten, kto zwerbalizuje potrzeby nowego pokolenia. Nie wystarczy być antyplatformą.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/103/t112487.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pis;zyskal;a;po;stracila;w;sondazu;popracia,38,0,689702.html) PiS zyskał, a PO straciła w sondażu popracia Według sondażu TNS OBOP na partię Jarosława Kaczyńskiego głosowałoby 29 proc. badanych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/6/t101894.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/w;sondazach;platformie;rosnie;pis-owi;spada,227,0,673251.html) W sondażach Platformie rośnie, PiS-owi spada Na partię Donalda Tuska w wyborach głosować chce 43 procent Polaków.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/118/t112502.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/poslowie;pis;zaniesli;premierowi;64;projekty;ustaw,241,0,687857.html) Posłowie PiS zanieśli premierowi 64 projekty ustaw Nie zostali jednak przyjęci w sejmowym gabinecie Tuska.
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)