Wszystko wskazuje na to, że w Mediolanie udaremniono próbę zamachu na redaktora naczelnego prawicowego, przychylnego rządowi Silvio Berlusconiego dziennika _ Libero _, Maurizio Belpietro - podały włoskie media.
Policjant z ochrony szefa prorządowej gazety spłoszył mężczyznę z pistoletem, czekającego pod jego domem. Nie zdołano jeszcze ustalić, czy broń była prawdziwa, ale we Włoszech dominuje przekonanie, że była to próba zamachu.
Kiedy w nocy Belpietro wracał do domu w towarzystwie policyjnej eskorty, jaką przyznano mu przed 8 laty w związku z pogróżkami, funkcjonariusz po odprowadzeniu go do drzwi dostrzegł na klatce schodowej mężczyznę z pistoletem.
Ten wymierzył broń w policjanta, który schował się za kolumną, a następnie oddał dwa strzały ostrzegawcze. Mężczyzna zdołał uciec, prawdopodobnie nie odnosząc żadnych obrażeń._ - Mam przeczucie, że ta osoba czekała na mój powrót do domu _ - powiedział Belpietro agencji prasowej Ansa.
Z kolei w wywiadzie dla telewizji premiera Berlusconiego szef _ Libero _, który wcześniej kierował wydawanym przez brata szefa rządu _ Il Giornale _, przypomniał, że jest jednym z nielicznych we Włoszech redaktorów naczelnych, chronionym przez policję.
Belpietro zauważył też, że ochronę ma też przyznaną obecny szef _ Il Giornale _ Vittorio Feltri i szef dzienników w stacji Berlusconiego, Emilio Fede. Solidarność z szefem konserwatywnego _ Libero _ wyrazili przedstawiciele wszystkich środowisk politycznych i dziennikarskich we Włoszech na czele z krajową federacją włoskiej prasy FNSI.
Czytaj w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej