W Europie Środkowej i Wschodniej do głosu dochodzi nowe pokolenie, które jest głęboko rozczarowane rezultatami rewolucji z 1989 roku. W Bułgarii i innych krajach regionu toczy się gra o prawdziwą demokrację - pisze dziś Sueddeutsche Zeitung.
Głębokie rozczarowanie widoczne jest nie tylko w wynikach sondaży, lecz także w obserwowanym w Polsce czy na Litwie _ bolesnym zjawisku _ podejmowanej przez setki tysięcy obywateli _ ucieczki _ na Zachód - czytamy w komentarzu opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu opiniotwórczego niemieckiego dziennika.
Jak podkreśla komentator, także Bułgaria traci w ten sposób większość swojej młodzieży. Sytuację pogarsza spadający wskaźnik urodzin i rosnąca umieralność. Liczba mieszkańców Bułgarii spadła poniżej siedmiu milionów; 20 lat temu wynosiła prawie 10 milionów - alarmuje niemiecki dziennik.
Przyczyny wysokiej emigracji są dla _ SZ _ oczywiste: _ za miesięczną pensję w wysokości średnio 200 euro nie da się przeżyć _. W ciągu 24 lat od demokratycznego zwrotu żaden bułgarski rząd nie stworzył warunków umożliwiających przezwyciężenie biedy.
_ SZ _ zaznacza, że w Bułgarii od pięciu tygodni trwa fala demonstracji, a ich decydującym hasłem jest _ wołanie o prawdziwą demokrację _. Protesty są skierowane przeciwko skorumpowanym układom partyjnym i nadużyciom gospodarczym.
Komentator przestrzega, by nie spoglądać na wydarzenia w Bułgarii przez tradycyjny, partyjny, pryzmat. Przeciwnikami rządu, który _ w rzeczywistości wcale nie jest lewicowy _, rekrutują się nie tylko z obozu mieszczańskiego. Są wśród nich też młodzi socjaliści. Szef Bułgarskiej Partii Socjalistycznej Sergej Staniszew znajduje się pod presją młodych sił w partii, które domagają się wprowadzenia _ europejskich norm _.
Centroprawicowa opozycja byłego premiera Bojko Borysowa jest też krytykowana. Borysow nie radził sobie z problemami kraju, podobnie jak teraz Staniszew - ocenia _ SZ _, dodając, że pomysł bojkotowania parlamentu jest dowodem na brak odpowiedzialności Borysowa.
_ SZ _ apeluje do Komisji Europejskiej i rządów krajów UE, by nie stosowały wobec Bułgarii partyjnych schematów. _ W Bułgarii, tak jak w Rumunii i na Węgrzech, gra toczy o to, czy demokracja będzie prawdziwa czy jedynie fasadowa. Chodzi o dokończenie rewolucji z 1989 roku _ - konkluduje komentator _ Sueddeutsche Zeitung _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Polacy nie orientują się w terminach wyborów Tylko 45 procent badanych potrafiło podać poprawną, konstytucyjną datę najbliższych wyborów parlamentarnych, tj. rok 2015. 41procent Polaków otwarcie przyznaje się do niewiedzy w tej kwestii. | |
Prezydent Litwy ostrzega przed wpływami Rosji Według _ Financial Times _ Litwa w największym stopniu przyczyniła się do wszczęcia przez Komisję Europejską postępowania antymonopolowego wobec rosyjskiego Gazpromu. | |
"Republikanie nie mają szansy w polityce" Tak uważa profesor Janusz Majcherek, który argumentuje, że Polacy oczekują stabilności polityki i nowe inicjatywy ich nie interesują. |