Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Syria: 22 osób zabitych, 80 rannych

0
Podziel się:

Od początku konfliktu zginęło ponad 1400 osób. Władze syryjskie twierdzą natomiast, że śmierć poniosło ponad 250 żołnierzy i policjantów.

Syria: 22 osób zabitych, 80 rannych
(PAP/EPA)

Trzeci dzień zamieszek w syryjskim mieście przynosi kolejne ofiary - poinformował dyrektor Krajowej Organizacji na rzecz Praw Człowieka Ammar Kurabi. W mieście Hama trwają walki między siłami bezpieczeństwa a przeciwnikami reżimu Baszara el-Asada.

_ - Co najmniej 22 osoby zostały zabite w Hamie, a ponad 80 zostało rannych, niektóre ciężko. Rannych przewieziono do dwóch szpitali _ - napisał Kurabi w komunikacie. Według niego siły bezpieczeństwa wkroczyły do jednego z tych szpitali.

_ - Wielu mieszkańców Hamy uciekło do sąsiedniej miejscowości al-Salamja i stolicy kraju, Damaszku _ - dodał obrońca praw człowieka.

Wczoraj, drugiego dnia walk w Hamie świadkowie informowali, że funkcjonariusze sił bezpieczeństwa zastrzelili sześciu cywilów, protestujących przeciwko prezydentowi Asadowi. Ataki sił bezpieczeństwa koncentrowały się na północnym brzegu rzeki Orontes, która przepływa przez miasto.

Dwa dni temu przy wjazdach do Hamy pojawiły się czołgi, które nie wjechały jednak do miasta. Mieszkańcy zablokowali ulice barykadami. Do otoczonego miasta autobusami wwieziono setki żołnierzy i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Informowano, że tego dnia z rąk sił bezpieczeństwa zginęły trzy osoby, w tym 13-letni chłopiec.

_ - Przy wjazdach do miasta stoją czołgi z wyjątkiem wjazdu od północy. Mieszkańcy są zmobilizowani, postanowili bronić swojego miasta aż do śmierci i nie pozwolić wkroczyć armii _ - powiedział szef Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman.

W ubiegłym tygodniu w zamieszkanym przez 800 tys. ludzi mieście, położonym około 210 km na północ od Damaszku, odbyła się duża antyrządowa demonstracja. Na początku czerwca siły bezpieczeństwa wycofały się z Hamy po zabiciu 65 ludzi; obecnie miasto wydaje się być całkowicie pod kontrolą opozycji.

Hama była w 1982 roku miejscem zorganizowanego przez Bractwo Muzułmańskie powstania przeciwko ojcu obecnego prezydenta - Hafezowi el-Asadowi. Wojsko krwawo stłumiło tamto powstanie, zabijając co najmniej 10 tysięcy ludzi.

Według obrońców praw człowieka podczas trwającej w Syrii od ponad trzech miesięcy rewolty przeciwko reżimowi Asada siły bezpieczeństwa zabiły ponad 1400 cywilów, w większości nieuzbrojonych uczestników protestów. Władze syryjskie twierdzą natomiast, że śmierć poniosło ponad 250 żołnierzy i policjantów, a starcia zostały sprowokowane przez rebeliantów.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/12/t149004.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/syria;wojsko;w;hamie;slychac;strzaly,35,0,865571.html) Syria: Wojsko w Hamie, słychać strzały Syryjscy żołnierze szturmowali dziś domy w położonej na zachodzie kraju Hamie, której tysiące mieszkańców wyszły na ulice.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/142/t87694.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kolejne;prostesty;w;syrii;sa;ofiary,246,0,862966.html) Kolejne prostesty w Syrii. Są ofiary Siedmiu cywilów zginęło od kul syryjskich żołnierzy, którzy wkroczyli do prowincji Idleb na północnym zachodzie kraju, by tłumić antyreżimowe protesty - podał jeden z bojowników o prawa człowieka w regionie.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/220/t145628.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/bruksela;zwiekszy;presje;na;syryjski;rezim,241,0,860401.html) Bruksela zwiększy presję na syryjski reżim Po zabiciu przez siły rządowe 15 demonstrantów UE uznała tak niedopuszczalne i _ oburzające _ użycie siły za _ pozbawiające reżim legitymacji _ do sprawowania władzy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)