Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Syria grozi, że użyje broni chemicznej. Opozycja oskarża reżim

0
Podziel się:

- Ujawniamy, że Asad przeniósł część tego arsenału i sprzętu w kierunku lotnisk na granicy - oświadczyła reprezentująca siły rebelianckie Wolna Armia Syryjska.

Syria grozi, że użyje broni chemicznej. Opozycja oskarża reżim
(PAP/EPA/ABDURRARHMAN AL SHERIF)

Syryjscy rebelianci oskarżyli reżim prezydenta Baszara el-Asada o przewożenie broni chemicznej w kierunku lotnisk na granicy. Dzień wcześniej Damaszek zagroził, że użyje tej broni tylko w przypadku _ interwencji zewnętrznej _.

- _ My w połączonym dowództwie Wolnej Armii Syryjskiej doskonale znamy miejsce, gdzie znajduje się ta broń i jej położenie. Ujawniamy, że Asad przeniósł część tego arsenału i sprzętu w kierunku lotnisk na granicy _ - oświadczyła reprezentująca siły rebelianckie Wolna Armia Syryjska. W tekście komunikatu nie napisano, o granicę z jakim krajem chodzi.

- _ Według naszych informacji reżim kilka miesięcy temu rozpoczął przewożenie zapasów broni masowego rażenia (...) w celu wywarcia presji na państwa regionu i wspólnotę międzynarodową _, która bez przerwy wzywa Damaszek do zaprzestania represji - wskazali rebelianci.

W poniedziałek syryjskie MSZ po raz pierwszy potwierdziło, że posiada broń chemiczną i zagroziło jej użyciem w przypadku _ agresji z zewnątrz _, lecz nigdy przeciwko swym obywatelom.

Już wcześniej pojawiały się doniesienia o przemieszczaniu przez Damaszek części tego arsenału.

Jak zaznacza agencja Associated Press, istnieją dość powszechne obawy, że syryjska broń chemiczna może wpaść w ręce rebeliantów, wśród których część ma kontakty z Al-Kaidą. Panują też obawy, że broń ta mogłaby zostać użyta do obrony reżimu.

Były ambasador Syrii w Iraku Nawaf el-Fares, który przeszedł na stronę opozycji, twierdzi, że reżim Asada nie zawaha się użyć broni chemicznej, jeżeli zostanie przyparty do muru. Jak powiedział Fares w wywiadzie dla BBC, z niepotwierdzonych informacji wynika, że taka broń mogła już zostać częściowo użyta w mieście Hims.

Prezydent USA Barack Obama oświadczył w poniedziałek, jeśli Asad w toczącym się w Syrii konflikcie wykorzysta broń chemiczną, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

Rzecznik Pentagonu George Little podkreślił, że Syria _ nawet przez sekundę nie powinna myśleć o wykorzystaniu broni chemicznej _ i uznał taką ewentualność za _ nie do przyjęcia _.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie od wybuchu w połowie marca zeszłego roku powstania przeciwko Asadowi zginęło 19 tysięcy ludzi, głównie cywilów.

Czytaj więcej na ten temat w Money.pl
Obama straszy prezydenta Syrii. Co dalej? _ Świat patrzy, a oni zostaną obarczeni winą przez społeczność międzynarodową i USA, jeśli popełnią ten tragiczny błąd. _
Straszą. To wtedy użyją broni chemicznej? Makdissi powiedział dziś, że broń jest chroniona przez syryjskie wojsko i nigdy nie zostałaby użyta wewnątrz kraju.
"Osaczony wilk" sięgnie po gaz musztardowy? W latach 80. XX wieku ZSRR pomagał Syrii w produkcji broni chemicznej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)