24 lutego Tunezja będzie gospodarzem spotkania _ Przyjaciół Syrii _ - grupy państw starających się odizolować reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.
Minister spraw zagranicznych Tunezji Rafik Abdessalem zapowiedział to wydarzenie na spotkaniu szefów dyplomacji państw Ligi Arabskiej w Kairze. Associated Press odnotowuje, że USA zaapelowały o spotkanie Przyjaciół Syrii, kiedy osiem dni temu Rosja i Chiny zawetowały w Radzie Bezpieczeństwa ONZ podjętą przez Zachód i świat arabski próbę wywarcia presji na Asada, by zmusić go do ustąpienia.
Zawetowany przez Moskwę i Pekin projekt rezolucji RB ONZ zakładał, zgodnie z planem Ligi Arabskiej, ustąpienie Asada i potępiał _ nieprzerwane naruszanie _ praw człowieka przez reżim w Damaszku.
W Tunezji spotkają się przedstawiciele USA i ich europejskich sojuszników oraz państw arabskich, zabiegających o położenie kresu przemocy w Syrii.
W marcu 2011 roku na fali arabskiej wiosny rozpoczęły się w Syrii antyrządowe demonstracje, które przerodziły się w opór zbrojny. Według obrońców praw człowieka konflikt pochłonął 7 tys. ofiar. Styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest ją zweryfikować.
Władze syryjskie twierdzą, że to _ terroryści _ chcą podzielić kraj. Rząd oskarża zbuntowaną ludność i wspierających ją żołnierzy, którzy zwrócili się przeciwko reżimowi, że mają wielki arsenał, w tym granaty izraelskiej produkcji, artylerię przeciwlotniczą i broń automatyczną.
Czytaj więcej o wojnie w Syrii | |
---|---|
Zginęło już 6 tysięcy ludzi. Końca nie widać Zamieszki w Syrii pochłaniają kolejne ofiary, a szef misji obserwacyjnej rezygnuje ze stanowiska. | |
Hilary Clinton dziękuje Polsce. Zobacz, za co Sekretarz Stanu USA spotkała się wczoraj z Radosławem Sikorskim. Rozmawiali m.in. o sytuacji w Syrii, Iranie i sprawach polsko-amerykańskich. | |
Kazał im zamknąć ambasady. Napięcie rośnie Syryjski reżim zareagował na decyzje władz tunezyjskich i libijskich, które chcą usunąć ambasadorów Syrii ze swoich krajów. |
Minister spraw zagranicznych Tunezji Rafik Abdessalem zapowiedział w niedzielę