Przywódcy najbardziej wpływowych światowych mocarstw uzgodnili w Genewie, że w Syrii powinien powstać rząd tymczasowy.
W jego skład mieliby wejść przedstawiciele władz i opozycji. Plan zakłada jednak, że w rządzie nie znajdą się _ osoby kontrowersyjne _, co oznaczałoby dymisję prezydenta Baszara al-Assada. Plan przedstawiony prez wysłannika ONZ do Syrii Kofiego Annana zakłada również zorganizowanie tam wyborów i przeprowadzenia reform.
Amerykańska sekretarz stanu powiedziała po spotkaniu, że Stany Zjednoczone będą wywierać presję, by realizować uzgodniony plan.
- _ Jeśli wojna domowa w Syrii będzie trwać, nie tylko zginie więcej ludności cywilnej, a przez granice przeleją się kolejne fale uchodźców, a z całą pewnością ta sytuacja rozszerzy się na sąsiednie kraje _ - mówiła Hillary Clinton.
- _ Kofi Annan przedstawił plan, jak tego uniknąć. Nie oszczędzimy wysiłków, by go wspierać. Stany Zjednoczone będą trwać w przekonaniu, że Syria należy do ludu syryjskiego, któremu należy się wsparcie od nas i wszystkich innych państw. Będziemy pilnować realizacji dzisiejszych postanowień, wykorzystując każdą drogę dyplomatyczną i przyjmując wiodąca rolę w rozwiązaniu tego kryzysu, który trwa już za długo. _
Hillary Clinton podkreśliła, że genewskie uzgodnienia pozbawią złudzeń _ mających krew na rękach _ prezydenta Syrii Baszara al-Assada i jego gabinet, iż pozostaną u władzy_ : - Plan wzywa reżim Assada do ustąpienia miejsca rządowi tymczasowemu, który będzie miał pełne uprawnienia. Wprowadzając do tekstu podstawowego małe zmiany powiedzieliśmy bardzo wyraźnie Rosji i Chinom, że przesądzenie losu syryjskiego reżimu zależy teraz od nich. _
Hillary Clinton podkreśliła, że koniec Baszara al-Assada i jego ludzi jest bardzo bliski dzięki zjendnoczeniu społeczności międzynarodowej.
- _ Nie wierzę, by ktokolwiek z rezimu Assada przypuszczałby, że wyjdziemy dziś z uzgodnionym oświadczeniem, wyrażającym nie tylko troskę, ale też włączającym Rosję i Chiny. Assad musi usłyszeć to bardzo wyraźnie: jego dni są policzone - mówiła Clinton. _
Aktywiści oceniają, że od początku powstania przeciwko Baszarowi al-Assadowi zginęło od 10 do 16 tysięcy osób. Od kwietnia w Syrii teoretycznie obowiązuje plan pokojowy ONZ, przewidujący zawieszenie broni, jednak nie jest on respektowany. Od czasu wejścia w życie planu miało zginąć niemal 5 tysięcy osób.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Rosja sprzeciwia się ONZ. Boją się Iranu? Nie ma alternatywy dla planu pokojowego w Syrii. | |
| Nowa grupa koordynacyjna. Czy to pomoże Syrii? Nad sytuacją w Syrii ciągle głowi się społeczność międzynarodowa. Oto nowy pomysł Hillary Clinton i unijnych urzędników. | |
| Kofi Annan przyznaje: Sytuacja jest ponura Dzięki ich informacjom społeczność międzynarodowa miałaby podstawę do zwiększenia presji na władze i opozycję, aby przestrzegały rozejmu. |