Powiatowe urzędy pracy przygotowały w sumie ponad 140 różnych propozycji zatrudnienia w kraju i za granicą. Wiele z nich skierowanych było do szwaczek. Były też oferty dla pracowników produkcji, operatorów maszyn, monterów, pakowaczy, logistyków czy elektroników. - Nie ma tu nic, czego nie proponowano by nam wcześniej - mówi jedna z pracownic VF Polska. - Pracowałam jako szwaczka i dalej chcę szyć, ale w dużej fabryce, bo w małych szwalniach, skąd jest najwięcej ofert, zwykle marnie płacą za długie godziny spędzone przy maszynie. VF Polska to firma produkująca dżinsy. W wyniku decyzji władz koncernu łódzka fabryka zostanie zlikwidowana, przez co pracę w pierwszym kwartale tego roku straci blisko 1100 osób. Grupowe zwolnienia już się rozpoczęły.