Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tłumy bezrobotnych odwiedziły giełdę pracy

0
Podziel się:

Kilkadziesiąt firm i kilkaset ofert pracy czekało na bezrobotnych podczas Polskiej Giełdy Pracy, która odbyła się w środę. Frekwencja dopisała. Dawny Bank Handlowy przy ul. Kowalskiej 5 odwiedziły tłumy.

Tłumy bezrobotnych odwiedziły giełdę pracy

- Z naszych doświadczeń wynika, że większą efektywnością cieszą się bezpośrednie spotkania pracodawców z osobami, które pracy szukają. My taką możliwość stwarzamy. Znamy lubelski rynek pracy i wiemy, że samo wysyłanie e-maili przez bezrobotnych i organizowanie konkursów przez pracodawców jest nie tylko czasochłonne, kosztowne, ale i mało skuteczne. - My nie tworzymy miejsc pracy, my je tylko odkrywamy - mówi Bogusław Drozd, prezes zarządu Polskiej Giełdy Pracy. Targi to świetny sposób na poszukiwanie pracy. - Szukam zatrudnienia jako kierowca albo przedstawiciel handlowy. Jestem bezrobotny od miesiąca, więc bardzo zależy mi, aby coś szybko znaleźć - mówi Michał Kalita. Na giełdzie pracy spotkaliśmy wielu tegorocznych absolwentów wyższych uczelni. - Skończyłem KUL, kierunek matematyczny. Zainteresowało mnie kilka ofert, ale rozglądam się dalej. Może uda się znaleźć coś związanego z ekonomią? - zastanawia się Grzegorz Kubik. Odwiedzający giełdę twierdzą, że w Lublinie ciężko o pracę. - Uważnie przyglądałem się
ofertom w branży handlowej. W Lublinie bardzo ciężko o pracę, dlatego takie targi to bardzo dobry pomysł - mówi Konrad Sidor. Jednak nie wszyscy opuszczali giełdę pracy z pozytywnym nastawieniem. - Myślę, że firmy mają za duże oczekiwania. Gdzie nie spróbuję, to wszędzie wymagają minimum dwa lata doświadczenia. Nie mam pracy od pół roku, bo za tysiąc złotych nie będę pracował - mówi Łukasz Bartniuk.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)