Aktualizacja: 16:50
Trzech górników zginęło w wyniku bardzo silnego wstrząsu do jakiego doszło w Zakładach Górniczych Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie). Ratownicy dotarli do uwięzionego pod ziemią górnika, ale on również nie żyje.
Do wstrząsu doszło około godziny 10. na głębokości 1000 metrów. Był on odczuwalny na powierzchni w Polkowicach oraz w oddalonym o 20 km Lubinie. W rejonie wstrząsu znajdowało się w sumie 27 górników, 24 zdołało się wydostać na powierzchnię. _ - Z tych, którzy się wydostali sześciu doznało lekkich obrażeń i są opatrywani przez lekarza. Dwóch z potłuczeniami trafiło już do szpitala w Głogowie _ - mówiła Rozkosz.* *
To nie jedyny tak poważny wypadek w tej kopalni. W lutym w Rudnej do podobnego tąpnięcia doszło na głębokości 900 m. Zginęli wtedy dwaj górnicy.
Premier obiecał pomoc rodzinom ofiar
_ - Chciałbym w imieniu całego rządu złożyć bardzo serdeczne wyrazy współczucia wszystkim bliskim i wyrazy solidarności; to bardzo smutne, że pod koniec roku dotyka was i nas wszystkich takie nieszczęście _ - powiedział Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu._ - Chcę zapewnić wszystkich bliskich nie tylko o naszej pamięci i solidarności, ale także o oczywistej i koniecznej pomocy _ - oświadczył.