Ważący ponad 160 kg lew berberyjski niespodziewanie zaatakował pracownicę ogrodu zoologicznego Cat Haven niedaleko Fresno, w stanie Kalifornia. Kobieta zginęła na miejscu - poinformowały w czwartek władze.
Drapieżnik o imieniu Cous Cous zaatakował 24-letnią Dianne Hanson, która weszła do jego wybiegu aby go posprzątać.
Kobieta była przekonana, że lew znajduje się w zamkniętej części wybiegu. Z pierwszych ustaleń wynika, że drapieżnikowi udało się w jakiś sposób otworzyć furtkę klatki.
Lekarz sądowy stwierdził, że Hansen doznała złamania kręgów szyjnych co spowodowało natychmiastową śmierć. Miała ona duże doświadczenie w pracy z dzikimi zwierzętami, które nabyła m.in. w Afryce.
Tragedia w Fresno była już kolejnym tego rodzaju incydentem w USA w ostatnich latach z udziałem dzikich kotów trzymanych w niewoli.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pod łóżkiem powstał lej i wchłonął mężczyznę Brat ofiary mówił telewizji CNN, że rodzina przeżyła koszmar. | |
Nastolatek zastrzelił w weekend 5 osób? W sobotę w nocy w podmiejskim domu znaleziono zastrzelonych dwoje dorosłych i troje dzieci. | |
Kolejny wypadek autokaru. 9 osób nie żyje Autokar czarterowy jadący pokrytą śniegiem i lodem autostradą międzystanową nr 84 przełamał barierę ochronną i stoczył się po stromym stoku. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: