Policja rozpędziła w Ankarze demonstrację przeciwników polityki premiera Recepa Tayyipa Erdogana wobec Syrii i wspierania syryjskich rebeliantów - poinformowały tureckie media.
Do starć doszło, gdy demonstranci, wśród których najwięcej było studentów, próbowali przejść pod siedzibę ministerstwa spraw zagranicznych. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych.
Od sobotniego zamachu w mieście Reyhanli przy granicy z Syrią, w którym zginęło ponad 50 osób, coraz częściej w Turcji dochodzi do protestów przeciwko wspieraniu przez rząd w Ankarze syryjskich rebeliantów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
F-16 zniknął z radarów. Blisko granicy z Syrią Siły zbrojne Turcji poinformowały w poniedziałek, że straciły kontakt z jednym ze swych myśliwców F-16. | |
Tragiczny zamach w Turcji. Są zatrzymani Dziewięć osób zostało zatrzymanych w związku z zamachem w tureckim mieście Raynhanli - poinformował wicepremier Turcji. | |
Zamach przy granicy. 40 osób nie żyje Czterdzieści osób zginęło, a około stu zostało rannych w sobotę w eksplozji dwóch samochodów pułapek w Reyhanli na południu Turcji. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: