Premier nie planuje zmiany koalicyjnego partnera co najmniej do końca kadencji rządu. Donald Tusk potwierdził w obecności wicepremiera Waldemara Pawlaka z PSL, że współpraca w ramach obecnej koalicji układa się doskonale.
Zapewnił, że umowa zawarta z PSL obowiązuje do następnych wyborów parlamentarnych. Premier tłumaczy, że jeśli do tego czasu współpraca z PO nie znudzi się PSL, to i Platforma dotrzymuje słowa. Ma nadzieję, że tak się właśnie stanie.
POSŁUCHAJ DONALDA TUSKA:
Donald Tusk opowiedział się za kontynuowaniem tej współpracy także po następnych wyborach - pod warunkiem, że obie partie uzyskają taki wynik, że będą mogły utworzyć koalicję. Po wyborach natomiast każdy scenariusz jest możliwy - mówił szef rządu.
Premier - pytany o to, czy po pierwszej turze wyborów prezydenckich podobnie jak niektórzypolitycy także zmienił poglądy na lewicowe - powiedział, że nadal pozostał centro-liberałem o lekko konserwatywnym zabarwieniu.
Zauważył jednak, że naturalnie obaj kandydaci na prezydenta będą walczyć o elektorat tych, którzy odpadli w pierwszej turze. Nie sądzi jednak, by _ Bronisław Komorowski wpiął sobie kolczyk w nos, a Jarosław Kaczyński poprowadził paradę gejów. _
POSŁUCHAJ DONALDA TUSKA:
W drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzą się Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński. Trzeci wynik wyborczy w pierwszej turze uzyskał szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski.