Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tysiące domów wciąż bez prądu

0
Podziel się:

Energii pozbawionych jest ponad 30 tysięcy odbiorców. Najgorzej jest na Śląsku

Tysiące domów wciąż bez prądu
(PAP/Andrzej Grygiel)

W związku z trudną sytuacją spowodowaną pogodą, m.in. utrzymującymi się od kilku dni niskimi temperaturami i opadami śniegu, ponad 31 tys. odbiorców z siedmiu województw wciąż nie ma prądu informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Prądu nie ma 19 tys. odbiorców z województwa śląskiego, 4 tys. w Małopolsce, 3,8 tys. w województwie opolskim, 2,5 tys. w świętokrzyskim, 1,6 podkarpackim. Prądu nie ma także 950 odbiorców w Lubelskiem oraz 200 w Łódzkiem.

W związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi oraz przerwami w dostawach energii elektrycznej odwołano zajęcia w około stu szkołach - najwięcej w województwie śląskim - 78 oraz kujawsko-pomorskim - 20.

Wszystkie drogi krajowe są przejezdne i czarne, ale w niektórych miejscach zalega błoto pośniegowe. Wciąż zdarzają się lokalne opóźnienia pociągów - Na trasie Katowice-Kielce około 40 minut oraz na trasie Warszawa-Kraków około 20 minut.

Najgorzej na Śląsku

Około 19 tysięcy odbiorców z północnej części woj. śląskiego rano nadal nie ma prądu. Dostawy energii udało się natomiast całkowicie przywrócić w okolicach Będzina. Coraz mniejsze opóźnienia powinny mieć pociągi.

Nad usunięciem awarii spowodowanych atakiem zimy ciągle pracuje kilkuset pracowników ekip energetycznych, oprócz specjalistów regionalnych zakładów energetycznych, również ekipy i sprzęt ściągnięte z innych regionów. Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego, wszystkie uszkodzenia powinny zostać usunięte najdalej do niedzieli.

fot: PAP/Adam Warawafot: PAP/Adam Warawa[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/zamarzniete;morze;w;zatoce;puckiej,galeria,3272,0.html)Na terenie będzińskiego oddziału Enionu - według tamtejszego rzecznika Piotra Żydka - prądu nadal nie ma około 1,7 tys. odbiorców (w środę ok. 3 tys.). Najtrudniejsza sytuacja jest w okolicach Zawiercia - w ostatnich godzinach doszła tam jeszcze jedna poważna awaria. Łącznie uszkodzone są nadal dwa ciągi wysokiego napięcia i 47 stacji energetycznych. Jeśli nie dojdą nowe, być może uszkodzenia uda się usunąć tam w ciągu najbliższej doby.

Na terenie częstochowskiego oddziału dostarczającej energię spółki Enion, rano prądu nie miało ok. 17 tys. odbiorców (w środę 25 tys.). Najwięcej uszkodzeń zliczono w powiecie częstochowskim (bez prądu jest 9,8 tys. odbiorców); w powiatach myszkowskim, lublinieckim i kłobuckim - od 2,2 tys. do 2,7 tys. odbiorców. Uszkodzonych pozostaje tam siedem linii wysokiego napięcia, 56 linii średniego napięcia oraz 338 stacji energetycznych.

Jak informował rzecznik tamtejszego oddziału Enionu Jacek Piersiak, mimo braku nowych opadów śniegu ciągle zgłaszane są nowe awarie. W niektórych miejscach linie trzeba budować niemal od podstaw - tam prace mają potrwać najdłużej - najpóźniej do niedzieli. Priorytetem jest przywracanie zasilania tam, gdzie brak prądu oznacza także brak wody.

Z powodu braku prądu, a często także wody i ogrzewania, zawieszono zajęcia w 78 szkołach i przedszkolach.

Kolej funkcjonuje w miarę normalnie

fot: PAP/Leszek Szymański [ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/zima;w;polsce;opoznienia;pociagow,galeria,3268,0.html)Rano poprawiła się trochę sytuacja na kolei. Według zapewnień przedstawicieli grupy PKP - poza linią Opole - Częstochowa - Kielce, opóźnienia mogą sięgać jeszcze do kilkudziesięciu minut. Przywrócono m.in. kursowanie części z zawieszonych dzień wcześniej 25 pociągów regionalnych na trasie Zawiercie - Częstochowa.

Odwołanie pociągów miało upłynnić ruch na tej trasie - jednocześnie podróżni ze składów regionalnych na podstawie swych biletów mogli jeździć pociągami TLK. Wczoraj rano, gdy otwarto jeden tor dla trakcji elektrycznej pomiędzy Zawierciem a Częstochową, opóźnienia pociągów spadły tam do ok. godziny. Sytuację poprawiło jeszcze odlodzenie odcinka trakcji na drugim torze na odcinku Myszków - Zawiercie w środę po południu. Od tego czasu pociągi jeżdżą jednym torem już tylko od Myszkowa do Częstochowy.

fot: PAP/Andrzej Grygiel[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/zima;w;polsce;oblodzone;drogi;i;pozrywane;linie;energetyczne,galeria,3260,0.html)Na niektórych trasach pociągi nadal ciągną lokomotywy spalinowe z powodu awarii sieci trakcyjnej - pociągi przejeżdżające tam mają opóźnienia od 30 minut do 4 godzin. Dotyczy to przede wszystkim trasy Lubliniec - Częstochowa - Koniecpol (linia Kędzierzyn Koźle - Częstochowa - Kielce) - według PKP, takiego lodu na sieci kolejarze nie pamiętają od 34 lat.

W środę po południu złodzieje węgla pozostawiając otwarte drzwi węglarki doprowadzili do uszkodzenia trakcji na głównej linii Chorzów Batory - Gliwice przez Zabrze. Pociągi z tej trasy skierowano przez Chorzów Stary i Bytom z pominięciem Zabrza. Powodowało to opóźnienia średnio po 30 min. W czwartek nad ranem linia przez Zabrze została naprawiona.

Międzynarodowe lotnisko w Pyrzowicach pracuje bez zakłóceń.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)