Uczniowie wśród orłów. Gimnazja jednak zdały egzamin?

Premier Donald Tusk podziękował całemu środowisku edukacyjnemu za postępy, jakie udało się osiągnąć w ciągu ostatniej dekady.

Tusk otworzył międzynarodowe seminarium na temat zmieniających się umiejętności uczniów od 2000 roku. Prezes Rady Ministrów powiedział, że reforma, która zaczęła się ponad 10 lat temu przynosi teraz efekty.

Minister edukacji narodowej Katarzyna Hall cieszy się z postępów osiągniętych w kształceniu dzieci, ale nie zamierza spocząć na laurach. _ - W gronie ponad 60 państw, wciąż są lepsi od nas - _ mówi Hall.

Minister Hall ocenia, że polskie szkoły coraz lepiej pracują z uczniem słabym. Sporo trzeba jeszcze zrobić, żeby nie marnować talentów i lepiej pracować z uczniem zdolnym.

Minister Michał Boni przypomniał, że edukacja zajmuje jedno z ważniejszych miejsc w planie rozwojowym na najbliższe 30 lat. Zwrócił szczególnie uwagę na poprawienie jakości kształcenia w ciągu najbliższej dekady.

Doradca strategiczny OECD w Dyrekcji ds, Edukacji Andreas Schleicher wśród wielu sukcesów polskiej edukacji wymienia m.in. likwidację małych i słabych prowincjonalnych szkół.

_ - Rodzice z reguły wolą wysyłać dzieci do szkoły, która jest obok ich domu niż wysyłać je gdzieś dalej. Natomiast w ich opinii system edukacyjny w ich kraju jest zawsze zły, wyjątek stanowi jedynie szkoła, w której uczą się ich dzieci - ta jest dobra. Polska jest świetnym przykładem pokazującym, że można przekonać rodziców do tego, że lepiej jest posłać dziecko do szkoły oddalonej trochę od domu, ale w której są lepsi nauczyciele i lepsze warunki do nauki - _powiedział Andreas Schleicher.

Dyrektor Instytutu Badań Edukacyjnych Michał Federowicz uważa, że postępy polskich uczniów przedstawione w raporcie PISA, usprawiedliwiają wprowadzenie gimnazjum.

Z przygotowanego przez OECD raporcie PISA za 2009 roku wynika, że w ciągu ostatnich 9 lat Polska znalazła się w grupie państw, których uczniowie robią najszybciej postępy w nauce. W kwestii czytania i interpretacji Polska zajmuje 9.miejsce wśród krajów OECD. Największy problem polscy uczniowie mają z matematyką. Z badań PISA wynika, że 20 procent młodzieży jest poniżej poziomu, który w przyszłości może skutkować trudnościami w dalszym kształceniem się i przekwalifikowaniem dla zachowania aktywności na rynku pracy.