UE postanowiła nie przedłużać embarga na dostawy broni dla opozycji syryjskiej, ale utrzymać w mocy wszystkie pozostałe - poinformował w poniedziałek po północy minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii William Hague.
Dotychczasowe sankcje UE obowiązywały zarówno wobec reżimu w Damaszku jak i rebeliantów.
_ - Tego wieczoru UE postanowiła zakończyć embargo na (dostawy) broni dla opozycji syryjskiej i utrzymać inne wobec reżimu syryjskiego. Jest to rezultat odpowiadający Wielkiej Brytanii _ - powiedział Hague po zakończeniu około północy obrad ministrów spraw zagranicznych państw UE. Spotkanie poświęcone było kwestii przedłużenia unijnych sankcji wobec Syrii, które wygasają 1 czerwca.
Hague dodał, że _ jest to dobra decyzja _, która _ wysyła silny sygnał Europy pod adresem reżimu Asada _. Zastrzegł, że nie podjęto decyzji wysłania broni dla opozycji w najbliższym czasie.
Mówiąc o stanowisku Wielkiej Brytanii Hague oświadczył, że _ chociaż nie mamy planów rychłego wysłania broni do Syrii, to zniesienie embarga daje nam możliwość uczynienia tego w przyszłości, jeśli sytuacja będzie się nadal pogarszać _.
Według źródeł dyplomatycznych, żadne z państw UE nie wydaje się mieć planów rychłego wysłania broni rebeliantom syryjskim. _ Nie dostrzegłem ze strony kogokolwiek jakiejkolwiek gotowości aby obecnie rozważać taką opcję _ - powiedział minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt.
Ministrowie podkreślili w opublikowanym oświadczeniu, że należy dołożyć wszelkich starań aby eksportowane towary nie wpadły w ręce ekstremistów lub terrorystów.
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton poinformowała, że postanowiono utrzymać wszystkie sankcje finansowe i gospodarcze wobec Syrii na okres jednego roku. Dodała, że ewentualne dostawy broni przez UE będą miały na celu _ ochronę ludności cywilnej _ oraz, że UE zrewiduje swoje stanowisko w tej sprawie przed 1 sierpnia, biorąc pod uwagę rozwój sytuacji w Syrii a zwłaszcza rezultaty zapowiadanej przez USA i Rosję nowej konferencji w sprawie Syrii.
Źródła dyplomatyczne w Brukseli ujawniły, że Wielka Brytania i Francja opowiadały się za wysłaniem broni dla _ umiarkowanych opozycjonistów _ walczących z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.
Jednak inne kraje były przeciwne argumentując, iż doprowadzi to jedynie do nasilenia walk i aktów przemocy. Szczególnie oponowały Austria i Czechy wskazując, że UE nie jest organizacją o charakterze militarnym i nie powinna angażować się w wysyłanie broni do rejonów walk.
Kraje UE stopniowo zaostrzały stanowisko wobec reżimu Asada, wprowadzając m. in. restrykcje wizowe i sankcje gospodarcze. W lutym br. UE zezwoliła na wysyłanie do Syrii towarów nie mających charakteru wojskowego oraz leków.
W trwającej już dwa lata krwawej wojnie domowej w Syrii zginęło już ponad 80 tys. osób.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Brytyjski minister grozi prezydentowi Syrii _ - Istnieje poważne ryzyko, że reżim Asada nie podejmie poważnych negocjacji _ - uważa. | |
Nie ma zgody na zniesienie embarga na broń Polskie MSZ podało, że w spotkaniu, które odbyło się w piątek i sobotę w stolicy Irlandii, uczestniczył minister Radosław Sikorski. | |
Ujawniła, kto dostarcza broń rebeliantom Katar, Arabia Saudyjska i prawdopodobnie Libia dostarczają broń syryjskim rebeliantom - oświadczyła rzeczniczka Narodowej Rady Syryjskiej. |