Liczymy, że osób będzie bardzo dużo. Stąd takie zabezpieczenia - tłumaczy rzecznik prasowy komendanta głównego policji młodszy inspektor Mariusz Sokołowski.
Policjanci z innych regionów Polski wrócą do swoich jednostek dopiero, gdy odjadą z Krakowa ostatnie autokary z uczestnikami pogrzebu pary prezydenckiej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.